Aktualizacja: 11.05.2025 15:33 Publikacja: 20.12.2021 13:11
Foto: Adobe Stock
Obrońcy przyrody obawiają się, że stworzenia te, żyjące od 450 mln lat, znajdą się na skraju wyginięcia z powodu wartości ich niebieskiej krwi dla przemysłu farmaceutycznego. Stanowi ona naturalne źródło lizatu limulus amebocyte (LAL), który jest używany do testowania szczepionek, leków i urządzeń medycznych. Chodzi o sprawdzanie, czy nie są one zanieczyszczone niebezpiecznymi toksynami bakteryjnymi zwanymi endotoksynami.
Jak podaje The Verge, co roku poławia się 0,5 mln takich krabów (zwanych też skrzypłoczami) i upuszcza z nich około jedną trzecią całej krwi, by wypuścić do morza (30 proc. nie przeżywa tego zabiegu). Dla trudniących się tym firm to bardzo opłacalne, bo 1 litr krwi kraba kosztuje 15 tys. dol.
Biolodzy wykorzystują uczenie maszynowe do zrozumienia danych dotyczących układu odpornościowego. Ma im to pomóc...
Testy na świniach, małpach, czy owcach, jakie prowadzone są w laboratoriach firmy Neuralink, budzą poważne wątpl...
Asbis, notowany na warszawskiej giełdzie dostawca sprzętu oraz usług technologicznych, buduje nową nogę biznesow...
Specjalna folia z tworzywa sztucznego jest tania i można tworzyć z niej sprzęt ochronny, jak fartuchy lekarzy, a...
Aplikacja głosowa jest bardzo skuteczna dzięki sztucznej inteligencji, która potrafi zdiagnozować pacjenta na po...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas