Firma ma plan, by przekonać Polaków do ograniczenia zakupów jednorazowych opakowań produktów. Swapp! uruchomił właśnie dwa swoje pilotażowe automaty – w Warszawie i Wrocławiu. To w nich klienci mogą przyjść z pustym opakowaniem i napełnić go mydłem w płynie lub szamponem. Za innowacyjnym konceptem stoją Szymon Barabasz, który przez lata był związany z branżą FMCG, oraz Sargheve Sukumaran, działający w obszarze designu (szefował np. Samsung Global Design Studio na Azję Południowo-Zachodnią).
CZYTAJ TAKŻE: To koniec plastikowych odpadów. Powstanie nowy materiał
Tzw. refillomaty przypominają wyglądem automaty do kawy. W jednym urządzeniu znajdują się cztery 5-litrowe pojemniki z czterema różnymi produktami (szampon, dwa rodzaje mydła, żel pod prysznic). Jeden pojemnik zbiorczy pozwala na uzupełnienie dziesięciu opakowań o poj. 500 ml. Napełnienie jednego opakowania zajmuje ok. minuty. – W refillomacie 2.0 czas uzupełnienia opakowania i całego zakupu chcemy skrócić o połowę i tym samym dwukrotnie zwiększyć wydajność jednej maszyny. Da nam to prawie 250 litrów płynów dziennie – wylicza Sukumaran, odpowiedzialny za technologię w lubelskim startupie. I podkreśla, że jednym automatem spółka chce wykluczyć z obiegu prawie 1 tys. opakowań dziennie.
Spółka nawiązała już współpracuje z marką kosmetyków naturalnych i chemii gospodarczej Yope oraz siecią Carrefour (to w tych marketach stanęły refillomaty). Szymon Barabasz, prezes Swapp!, wskazuje, iż zespół pracuje nad wdrożeniem nowej serii automatów, poszerzeniem kategorii produktowej o środki czystości, a także stworzeniem oprogramowania do obsługi refillomatów i dedykowanej aplikacji mobilnej. Pomogą w tym pieniądze od funduszu SpeedUp Group, który właśnie zainwestował w start-up. – Spółka działa na rodzącym się rynku, na którym nie ma jeszcze liderów, i to był jeden z głównych powodów naszej inwestycji. Wierzymy, że trendy związane ze zmianami zachowań konsumentów w kierunku wyboru ekologicznych produktów i rozwiązań będą długoterminowe. Sprzyjają temu unijne regulacje dotyczące redukcji plastiku. To narzuca producentom poszukiwanie rozwiązań, takich jak Swapp! – komentuje Tomasz Czapliński, partner zarządzający SpeedUp Group.
CZYTAJ TAKŻE: Jest roślinna alternatywa dla plastiku. Piekielna wytrzymałość