Rozwiązania, którymi zajmuje się warszawski start-up, tylko z pozoru mogą wydawać się skomplikowane i niezrozumiałe dla niewtajemniczonych. Spółka umożliwia firmom tworzenie w pełni zautomatyzowanych procesów tzw. onboardingu biznesowego. W skrócie chodzi o proces aktywacji klienta, o zapewnienie nowemu klientowi „płynnego i satysfakcjonującego doświadczenia początkowego” z produktem lub usługą firmy. To ważny proces w biznesie, bo może zbudować trwałe relacje z klientem. A TransactionLink umożliwia firmom budowanie dopasowanych do ich specyficznych potrzeb oraz w pełni zautomatyzowanych procesów onboardingu. W dodatku bez konieczności angażowania programistów. Rozwiązanie jest bowiem gotowe do wdrożenia w ciągu ledwie kilku minut, a procesy tworzy się metodą drag&drop. Jak podkreślają w start-upie, eliminuje to potrzebę utrzymywania dużych, kosztownych zespołów operacyjnych, co dla firm oznacza ogromne oszczędności – zarówno pieniędzy, jak i czasu.
Udało się obniżyć koszty nawet o 70 proc.
– W ciągu ostatniego roku zauważyliśmy duży wzrost zainteresowania automatyzacją onboardingu biznesowego. W segmencie B2B wdrażanie klientów odbywa się zwykle ręcznie, często z użyciem papierowych dokumentów. Instytucje finansowe, które chcą pozostać konkurencyjne, dostrzegły już, że muszą inwestować w poprawę doświadczeń użytkownika i wydajność procesu, a nie tylko w produkty – mówi Mateusz Pniewski, założyciel i prezes TransactionLink.
Jego start-up, który wywodzi się z branży fintech, rozpoczął działalność w 2020 r. Zaczął jako dostawca usług otwartej bankowości. Pniewski szybko jednak dostrzegł szansę właśnie w automatyzacji onboardingu klientów biznesowych. Spółka opracowała platformę do kompleksowej obsługi tych procesów, która miała nie tylko przyspieszać wdrażanie klientów biznesowych, ale też ograniczać rezygnację z usług oraz obniżać koszty. To był strzał w dziesiątkę. Dziś start-up posiada biura w Berlinie, Londynie oraz Warszawie i współpracuje z ponad 50 klientami na całym świecie, w tym m.in. z firmą Fiserv, globalnym dostawcą płatności z listy Fortune 500.
Czytaj więcej
Choć branża IT liczy na poprawę koniunktury w przyszłym roku, to szefowie spółek programistycznych nie wierzą w powrót hossy, która w Polsce wywindowała do zachodnich poziomów stawki programistów.
– U swoich klientów przyspieszamy aktywację sklepów e-commerce dla dostawców usług płatniczych oraz ograniczamy ilość ręcznej pracy podczas otwierania rachunków firmowych w bankach i platformach zarządzania majątkiem – wskazuje Pniewski.