Reklama
Rozwiń
Reklama

Polska firma, numer 1 w USA, zapłaci za gole na Euro 2024. Ale nie piłkarzom

„Buksa strzela, Booksy pomaga” – pod takim hasłem ruszyła akcja, która ma wykorzystać sportowe emocje do promocji polskiej marki, ale też działań charytatywnych. Za pomysłem stoi Stefan Batory, jeden z najbardziej znanych rodzimych przedsiębiorców.

Publikacja: 21.06.2024 13:10

Adam Buksa potrafi strzelać bramki. Czy uda mu się to w meczu z Austrią?

Adam Buksa potrafi strzelać bramki. Czy uda mu się to w meczu z Austrią?

Foto: PAP/Leszek Szymański

Start-up Booksy ogłosił właśnie, że za każdą bramkę strzeloną przez Adama Buksę, napastnika reprezentacji Polski, przekaże 100 tys. zł na szczytny cel. Akcja ma dotyczyć odbywających się na mistrzostwach Europy w piłce nożnej meczy Polski z Austrią oraz Francją. Warto przypomnieć, że właśnie Buksa był strzelcem jedynego gola Polaków w pierwszym grupowym meczu na Euro, który przegraliśmy z Holandią.

Booksy zapłaci za gole Adama Buksy

„Mam nadzieję, że najbliższe dwa mecze będą nas dużo kosztowały. Będzie to dobre dla reprezentacji, a cel, który sfinansujemy, też jest zacny” – napisał na LinkedIn Stefan Batory.

Czytaj więcej

Polska sztuczna inteligencja ma wesprzeć kulejącą amerykańską edukację

Start-up poinformował, że za każdy gol strzelony przez napastnika biało-czerwonych przekaże 100 tys. zł na drużynę reprezentacji Polski w amp futbolu (odmiana piłki nożnej rozgrywanej przez zawodników po jednostronnej amputacji kończyny dolnej) oraz fundację wskazaną przez Adama Buksę. Akcja zainicjowana przez Batorego już spotkała się ze sporym echem w sieci. Internauci w komentarzach piszą żartobliwie m.in., że pierwszy raz życzą rodzimej firmie technologicznej, która jest niewątpliwie naszą wizytówką eksportową, aby w tym wypadku zbankrutowała.

Które polskie firmy są warte ponad miliard dolarów

Booksy to drugi – po DocPlannerze – polski jednorożec, choć nieformalny. Żadna z tych spółek oficjalnie nie przyznała się, że jej wycena przebiła pułap 1 mld dol. W oficjalnym gronie tzw. unicornów mamy więc tylko jednego przedstawiciela – start-up Eleven Labs.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Współzałożyciel polskiego Booksy ujawnia: Celujemy w ponad 10 mld dol. wartości

Booksy jest jedną z największych na świecie platform do rezerwacji wizyt online. Aplikacja założona w 2013 r. przez Batorego, ultramaratończyka i biznesmena (w Polsce stworzył m.in. aplikację iTaxi), udostępnia firmom, głównie salonom urody, ale także m.in. urzędom, czy bankom, narzędzie do zarządzania kalendarzem i pozyskiwania klientów. Użytkowników ma m.in. w Polsce, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Brazylii, Hiszpanii, czy RPA. Niedawno współzałożyciel start-upu Konrad Howard mówił nam, że spółka ma już 30 mln użytkowników, co daje firmie pierwsze miejsce wśród aplikacji do umawiania wizyt – i w AppStore, i w Google Play.

Biznes Ludzie Startupy
Nie tylko Ozempic. Polacy chcą odchudzić Europejczyków z pomocą AI
Biznes Ludzie Startupy
Polska to rynek przyzwyczajony do mocnej konkurencji
Biznes Ludzie Startupy
Koniec kradzieży rowerów? Polski pomysł podbija świat
Patronat Rzeczpospolitej
24 godziny na cyfrowe rozwiązania. Znamy zwycięzców HackNation 2025
Biznes Ludzie Startupy
Do start-upów trafią duże pieniądze. Państwowa instytucja wesprze zagraniczną ekspansję
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama