Technologia polskiego startupu, rodem z filmów s.f., pomogła kanałowi Fox w promocji serialu „Chicago Fire”. Nadchodzi era interaktywnych billboardów.
Polska spółka Veturai, we współpracy z kanałem Fox i firmą Screen Network, przeprowadziła innowacyjną kampanię z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI). Nowatorska akcja, promująca serial o służbach ratowniczych „Chicago Fire”, polegała na emisji reklamy na interaktywnej kurtynie LED. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że – dzięki czujnikom i „sprytnym” algorytmom – wyświetlano dedykowaną treść w momencie wykrycia w pobliżu służb ratowniczych jadących na sygnale. Efekt był imponujący. Tym bardziej że obraz emitowano na 165-metrowej kurtynie na fasadzie warszawskiego Centrum Handlowego Plac Unii.
Wykryją pojazd z odległości 500 metrów
Kanał Fox i firma Screen Network do realizacji innowacyjnego projektu zaprosiły startup Veturai. Ten w kampanii wykorzystał możliwości technologii AI, a także wizji komputerowej oraz zaawansowanej analizy dźwięku w zakresie wykrywania konkretnych pojazdów. Zainstalowany przy billboardzie system kamer oraz mikrofonów stale monitorował otoczenie, wyszukując radiowozy, karetki i pojazdy straży pożarnej jadące na sygnale.
CZYTAJ TAKŻE: Polski startup wesprze piłkarską reprezentację nr 1 na świecie
Damian Rezner, przedstawiciel Think DOOH, spółki córki Screen Network, zajmującej się innowacyjnymi projektami, nie ma wątpliwości: kampania dla kanału Fox jest unikalna na skalę europejską.

mat. pras.
– Zastosowana w projekcie aplikacja AI, stworzona wspólnie z firmą Veturai, potrafi wykrywać i klasyfikować pojazdy nawet z odległości 500 metrów. To przyszłość znana z filmów science fiction, ale dostępna już teraz – podkreśla Rezner.
CZYTAJ TAKŻE: Polski startup zlikwiduje kolejki w sklepach
Dla rodzimego startupu akcja była tylko pokazem możliwości, jakie daje stosowana przez Veturai technologia. Spółka zajmuje się bowiem tworzeniem rozwiązań z zakresu uczenia maszynowego, Big Data oraz sztucznej inteligencji nie tylko w reklamie, ale również dla branż medycznej, motoryzacyjnej czy przemysłowej.
Klient w oku kamery
– Przez pierwsze dwa lata nasza firma prowadziła usługi doradcze związane z uczeniem maszynowym i wizją komputerową dla klientów z różnych branż. Budowaliśmy dla naszych partnerów rozwiązania z zakresu detekcji i klasyfikacji obrazu – wspomina Konrad Kostrzewa, prezes Veturai. – Problemy, które rozwiązywaliśmy dla naszych klientów, pozwoliły nam dostrzec bardzo duży potencjał stosowanych technologii i zmotywowały nas do pracy nad skalowalnymi produktami, których sercem będzie właśnie sztuczna inteligencja i wizja komputerowa – kontynuuje.
CZYTAJ TAKŻE: Polski startup chce być numerem jeden na kontynencie
Pomysł na zastosowanie wizji komputerowej w marketingu zrodził się spontanicznie. – Dyskutowaliśmy nad możliwymi kierunkami rozwoju firmy. Zauważyliśmy, że największa zaleta reklam, które codziennie oglądamy, przeglądając internet, czyli ich personalizacja, nie jest wykorzystywana w reklamie zewnętrznej, a AI może to zmienić – podkreśla Kostrzewa.
Veturai w ciągu najbliższych miesięcy chce dokończyć pilotażowe wdrożenia. – Personalizacja treści reklamowych jest pierwszym krokiem dla szerszej koncepcji, w której chcielibyśmy zrewolucjonizować sposób, w jaki producenci i detaliści komunikują się z klientem i dopasowują do ich potrzeb. Pracujemy nad platformą „Shopper Analytics” do zaawansowanej analizy sklepu oraz zachowań klientów – wyjaśnia Konrad Słoniewski z Veturai.
CZYTAJ TAKŻE: Amerykański startup postawił na Polskę. To był strzał w dziesiątkę
Spółka rozwija system kamer, który – przy zachowaniu anonimowości i prywatności – dostarcza informacje na temat demografii i zachowań klientów w punkcie sprzedaży w czasie rzeczywistym. – Nasze długoterminowe plany wybiegają dalej. AI ma potencjał, by odmienić gospodarkę. Najbardziej interesuje nas jej zastosowanie w transporcie – dodaje Kostrzewa.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.