Materiał sponsorowany: Siemens sp. z o.o.
Według raportu PLGBC z 2022 roku budynki odpowiadają za blisko 40 proc. światowej emisji CO2, licząc ślad węglowy zarówno związany z ich budową, jak i późniejszą eksploatację. Biorąc pod uwagę wyzwania środowiskowe, przed którymi stają nie tylko firmy, ale również operatorzy budynków użyteczności publicznej, we wspólnym interesie jest dążenie do zeroemisyjności, w czym pomagają nowoczesne technologie.
Obecnie 75 proc. używanych na świecie budynków jest nieefektywnych energetycznie. W Polsce ten odsetek jest zapewne jeszcze większy. Oznacza to straty związane z dużym zużyciem energii oraz wysoką emisją dwutlenku węgla. Z tego obrazu wyłania się pilna potrzeba zmiany. Powinna ona nastąpić na dwóch płaszczyznach – inteligentnego, nowego budownictwa oraz modernizacji już istniejącego.
Inteligentne budynki na miarę naszych czasów
Idea inteligentnych budynków jest znana od dekad, ale teraz, dzięki nowym technologiom, takim jak AI, cyfrowy bliźniak czy pogłębiona analiza danych, jesteśmy w stanie jeszcze lepiej kontrolować wszystkie procesy w nich zachodzące. Siemens, który sam do końca obecnej dekady chce być zeroemisyjny, wyznaje zasadę, że najtańszą energią jest ta, której nie zużywamy. Zachęcamy więc do sięgania po rozwiązania bazujące na odnawialnych źródłach energii. Przykładem mogą być algorytmy uwzględniające usytuowanie słońca względem budynku, które pozwalają na odpowiednie sterowanie pracą żaluzji, a przez to kontrolę temperatury wewnątrz pomieszczenia. Dzięki zastosowaniu rozwiązań, od tych najprostszych – uwzględniających zapotrzebowanie na wykorzystanie danego pomieszczenia, po te bardziej zaawansowane, objęte specjalnymi aplikacjami analizującymi w czasie rzeczywistym koszty i optymalizujące zużycie energii, jesteśmy w stanie zwiększyć efektywność energetyczną budynku i zaoszczędzić nawet do 25 proc. energii.
Dla przykładu w warszawskim budynku Skanska P180, dzięki zastosowanym technologiom, szacujemy uzyskanie 20 proc. oszczędności zużycia energii rocznie w stosunku do założeń projektowych. A to przekłada się na szacowane oszczędności ponad 300 tys. zł rocznie.