Nosacz sundajski jest znany w Polsce głównie z memów wyśmiewających polskie przywary. Za jego pomocą, w sympatyczny sposób można naśmiewać się z cwaniactwa, skąpstwa i innych cech, którymi nie bardzo można się chwalić, ale które w satyrycznej przesadzie po prostu śmieszą. I właśnie nosacza sundajskiego (ale prawdziwego) zaadoptowała marka chińska Xiaomi, znana z niedrogich smartfonów – kolejki po smartfony tej marki były wyśmiewane również memami z nosaczem.

Polski oddział Xiaomi, który zaadoptował nosacza, poprosił przy okazji o nadsyłanie memów z sympatycznym ssakiem z rzędu naczelnych. Komentujący post marki na Facebooku nie zawiedli.