Pandemia sprawiła, że z jednej strony nowe technologie stały się jednym z leków na wywołane koronawirusem kryzysy (zdalna praca, nauka, opieka medyczna, rosnąca popularność cyfrowej rozrywki), z drugiej zaś ich producenci zamiast na rozwoju innowacji skupili się na bieżącym łataniu potężnej luki podażowej. W efekcie w 2021 r. nie należy spodziewać się zalewu nowatorskich projektów. A najlepiej świadczą o tym targi CES.
Inteligentne okulary
Odbywające się co roku w styczniu w Las Vegas największe targi elektroniki użytkowej wyznaczały trendy i wskazywały, czym przez kolejne miesiące żyć będzie świat nowych technologii. W br. – po raz pierwszy w historii, z oczywistych względów – targi CES odbędą się w formule online (startują 11 stycznia). Lista „wystawców” i prezentowanych gadżetów jest znacznie skromniejsza, choć pojawi się parę ciekawostek, nie zabraknie też wiodących przedstawicieli branży, którzy zaprezentują swoje nowości (np. Samsung, LG, Sony, Panasonic).
CZYTAJ TAKŻE: Zwijany telewizor już w sprzedaży. Droższy od mieszkania
M.in. na podstawie CES 2021 pewne trendy na nowy rok można już zaobserwować. Na początek smartfony. Tu dominować ma 5G. Superwydajna łączność najnowszej generacji stanie się napędem wszelkich nowych technologii działających online i motorem innego trendu – IoT (internet rzeczy), w którym wszelkie sprzęty są w sieci i komunikują się ze sobą (przykładem mogą być rozwiązania smart home i inteligentnych aut).
Łączność 5G w swoich smartfonach zapewniają już chyba wszyscy producenci (w 2021 r. stanie się to standardem). Nagrodą Innovation Awards w ramach CES wyróżniono m.in. 10 5G UW – najnowszy telefon od chińskiego koncernu TCL. To pierwsza słuchawka 5G tej marki, a przy tym jedna z najtańszych ofert dostępnych w sieci Verizon 5G Ultra Wideband (cena poniżej 400 dol.).