Roboty, w odróżnieniu od żywych psów, nie generują problemów związanych z koniecznością chodzenia na spacer, karmienia czy odwiedzin u weterynarza.

Hengbot

Z takiego założenia wychodzi firma Hengzhi Future Team, która zaprojektowała robo-psa. Czworonożna maszyna o imieniu Sparky ma być typowym robotem konsumenckim – stworzono go do chodzenia i biegania, a nawet skakania w naturalny sposób (opracowano niezwykle sprawne automatyczne kończyny) oraz do zabawy (potrafi wykonywać przeróżne sztuczki). Nogi robota zbudowano po raz pierwszy, jak chwali się firma, na wzór kończyn żywego zwierzęcia i jego układu mięśniowo-szkieletowego. Robo-pies, wyposażony w sztuczną inteligencję, ma cieszyć się na widok człowieka, ale będzie nim można również sterować pilotem lub poprzez aplikację. Oprogramowanie typu open source umożliwi rozbudowę funkcjonalności urządzenia.

Czytaj więcej

Powstaną super inteligentne roboty. ChatGPT ma zasilić humanoidy

Autorzy robota na łamach serwisu Intersting Engineering podają, że Sparky ma „zacierać granicę między technologią a żywym organizmem”. Maszynę zaprojektowano tak, że jest miła i „ciepła” w dotyku. Gadżet posiada wbudowaną kamerę i mikrofon, które umożliwiają mu komunikację z otoczeniem. Mimo wszystko robo-pupil nie jest jednak specjalnie żywotny – na jednym ładowaniu Sparky może działać bowiem do 50 minut. Wydłużenie działania takich maszyn jest jednak tylko kwestią czasu.