Reklama

Koniec z piciem i seksem. Uber pozbędzie się niesfornych pasażerów

Amerykańska aplikacja łącząca pasażerów z kierowcami wprowadza nowe zasady. Teraz z przejazdu samochodem Ubera nie będą mogli skorzystać ci klienci, którzy mają najmniejszą punktację w rankingu.

Publikacja: 30.05.2019 11:18

Koniec z piciem i seksem. Uber pozbędzie się niesfornych pasażerów

Foto: Bloomberg

Tak, tak – w aplikacji Ubera nie tylko podróżni oceniają jakość usług, przyznając kierowcom odpowiednią liczbę gwiazdek, ale działa to również w drugą stronę. Kierowcy przyznają punkty pasażerom. Ci „trudni”, konfliktowi, niekulturalni, śmiecący w aucie lub pijący w nim alkohol nie mogą liczyć na dobrą punktację.

CZYTAJ TAKŻE: Uber: Chcesz jechać w ciszy? To płać

Do tej pory powstające w ten sposób rankingi służyły jedynie np. informacji z jakim podróżnym kierowca Ubera będzie miał do czynienia. Teraz amerykańska firma zamierza jednak dyscyplinować tych najgorszych klientów. Mający najniższe oceny zostaną z aplikacji wyrzuceni. W efekcie nie będą mogli korzystać z usług przewozowych. Uber zastrzega: dotyczy to tylko tych osób, które uzyskają wynik „znacznie poniżej średniej”.

Firma zdecydowała się ta tak drastyczny ruch po tym, jak przewoźnicy skarżyli się na wielu niesfornych pasażerów – pijanych, agresywnych, czy uprawiających w aucie seks. – Szacunek i odpowiedzialność muszą działać w dwie strony. Od dawna oczekuje się, że kierowcy będą spełniać określony poziom – napisała w blogu Kate Parker, odpowiedzialna za inicjatywy bezpieczeństwa w Uberze.

CZYTAJ TAKŻE: Kobieta zabierze Uberem tylko inną kobietę

Reklama
Reklama

Teraz czas, by do tych wymogów dostosowali się pasażerowie. – Sądzimy, że tylko niewielka liczba podróżnych zostanie ostatecznie zdeaktywowanych w aplikacji. Ale jest to słuszny ruch – zastrzega.

Uber nie będzie jednak działał bez skrupułów. Klientom, którzy mają niskie oceny, aplikacja ma podpowiadać jak poprawić miejsce w rankingu – wyśle wskazówki np. jak być uprzejmym, ostrzeże też, by nie prosić kierowców o jazdę niezgodną z przepisami.

CZYTAJ TAKŻE: Uber wciąż nie ma dość. Teraz schodzi pod wodę

Globalne Interesy
Oto największy beneficjent boomu AI. Nie są to wcale big techy
Globalne Interesy
„AI stała się jak narkotyk”. Bunt pracowników Amazona i innych technologicznych gigantów
Globalne Interesy
Chińskie firmy sprytnie omijają sankcje USA. Nie muszą już przemycać chipów
Globalne Interesy
To będzie najdroższy iPhone w historii. Apple szykuje rewolucyjną premierę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Globalne Interesy
Trump rusza z wielką „Misją Genesis”. To nowy projekt Manhattan
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama