Demonstranci sprzeciwiają się wprowadzeniu w życie projektu ustawy, która umożliwiłaby ekstradycję obywateli Hongkongu, podejrzanych o przestępstwo do krajów i regionów, z którymi kraj nie podpisał umów ekstradycyjnych, w tym do Chin kontynentalnych.
CZYTAJ TAKŻE: Pentagon stworzył laser, który rozpozna wroga po biciu jego serca
Protestujący aby chronić swoją anonimowość zawsze zakrywają swoje twarze, a czasem nawet marki ubrań, dodatkowo używają także laserów o dużej mocy. Ich skoncentrowane światło kierują wprost na obiektywy policyjnych kamer z funkcją rozpoznawania twarzy. Powodują tym samym ich długoterminowe uszkodzenia. Dodatkowo używają także oślepiających świateł do rozpraszania uwagi i dezorientacji policji.
CZYTAJ TAKŻE: Policja nie będzie już rozpoznawać twarzy
Jak podaje portal „Business Insider” demonstranci w walce używają także m.in. roztworu chlorku sodu, który łagodzi obrażenia podrażnionych od gazu pieprzowego oczu oraz parasoli, jako prowizorycznych tarcz przeciwgazowych.