Twitter walczy z rasizmem. Koniec z „panem”, „niewolnikiem”, „czarną listą”

W kodzie źródłowym Twittera nie będzie już słów: master (co można przetłumaczyć jako pan, właściciel), slave (niewolnik) oraz blacklist (czarna lista).

Publikacja: 04.07.2020 17:43

Ruch Black Lives Matter zmienia świat startupów, venture capital oraz nowych technologii

Ruch Black Lives Matter zmienia świat startupów, venture capital oraz nowych technologii

Foto: REMY GABALDA / AFP

„Słowa mają znaczenie. Staramy się dostosować język programowania, konfigurację oraz dokumentację, by były mniej dyskryminujące” – napisał w tweecie Michael Montano, szef działu inżynierów Twittera, wyjaśniając przyczyny ostatnich zmian.

CZYTAJ TAKŻE: IBM rezygnuje z technologii rozpoznawania twarzy. Bo wspiera rasizm

Języki programowania zmieniają się nie tylko na Twitterze. Także największy bank w Stanach Zjednoczonych JP Morgan wyrzuca słowa, które mogą być uważane za rasistowskie – informuje CNN.

W języku programowania słowo „master” odnosi się do głównej wersji kodu kontrolującego „slave” lub repliki. Natomiast „czarna lista” jest służy do opisywania rzeczy, które są automatycznie odrzucane, zwykle są to niechciane strony. W kodzie Twittera słowa master i slave zostaną zastąpione przez sformułowania leader (lider) i follower (podążający) lub primary (główny) i replica (duplikat), natomiast blacklist zmieni się w denylist (lista odrzuconych).

CZYTAJ TAKŻE: Znika popularny brytyjski serial. Zbyt rasistowskie dowcipy

Porządki w kodzie Twittera idą jeszcze dalej. Znikają słowa takie jak: grandfather (dziadek), który ma zamienić się w legacy status (status dziedzictwa), a dummy value (sztuczna wartość – słowo dummy w języku angielskim to także bałwan, ktoś niezbyt rozgarnięty) w placeholder value (wartość zastępcza) lub sample value (przykładowa wartość).

Nad podobną zmianą kodu źródłowego pracują także programiści GitHub – hostingowego serwisu internetowego przeznaczonego dla projektów programistycznych. Firma, która należy do Microsoft, jest używana przez 50 milionów programistów do przechowywania i aktualizacji swoich projektów – informuje BBC.

„Słowa mają znaczenie. Staramy się dostosować język programowania, konfigurację oraz dokumentację, by były mniej dyskryminujące” – napisał w tweecie Michael Montano, szef działu inżynierów Twittera, wyjaśniając przyczyny ostatnich zmian.

CZYTAJ TAKŻE: IBM rezygnuje z technologii rozpoznawania twarzy. Bo wspiera rasizm

Pozostało 82% artykułu
Globalne Interesy
Intel zamroził wielką inwestycję w Polsce. Jeszcze większy problem mają Niemcy
Globalne Interesy
Chiny przyspieszają w wyścigu AI. Kto się liczy za Wielkim Murem?
Globalne Interesy
Padł rekord. Jeszcze nigdy tylu ludzi jednocześnie nie było w kosmosie
Globalne Interesy
Sukces „prywatnego spaceru kosmicznego”. Astronauci najdalej od Ziemi od 50 lat
Globalne Interesy
To będzie najdroższy start-up świata. Zainwestują w niego Apple i Nvidia