Twitter ma zaskakujący pomysł na walkę z dezinformacją

Użytkownicy Twittera często podawali dalej tweety, których zawartości nawet nie czytali. Serwis chce to zmienić.

Publikacja: 28.09.2020 07:18

Wręcz uzależniony od Twittera jest Donald Trump. Wiele z jego tweetów można uznać za kontrowersyjne

Wręcz uzależniony od Twittera jest Donald Trump. Wiele z jego tweetów można uznać za kontrowersyjne

Foto: Bloomberg

Użytkownicy Twittera bardzo chętnie korzystają z funkcji „retweet” czyli podawania dalej. Problem w tym, że często kierują się tylko samym opisem w tweecie i nagłówkiem tekstu, nie wnikając głębiej w podawaną dalej treść. Sprzyja to, niestety, dezinformacji. Twitter postanowił to zmienić i, jak donosi Mashable, w czerwcu rozpoczął testowe pytanie użytkowników czy zapoznali się z treścią, którą podają dalej.

CZYTAJ TAKŻE: Algorytm Twittera to rasista. Preferuje białych na zdjęciach

Wyniki okazały się zachęcające, czym Twitter pochwalił się w swoim serwisie. Okazuje się, że przy niewielkiej zachęcie użytkownicy otwierali podawane dalej treści o 40 proc. częściej. Część użytkowników nie podała dalej treści, które chciała podać, z czego Twitter jest zadowolony stwierdzając wprost – „najlepiej, jak niektóre tweety kończą jako wersje robocze”.

Funkcja testowana była wśród niektórych użytkowników aplikacji Twittera na Androidzie. W wyniku testów opcja ta zostanie wprowadzona szerzej z drobnymi zmianami – prośba o przeczytanie będzie nieco mniejsza niż w czasie testów.

Zmiana wprowadzana przez Twittera, to kolejny element walki z dezinformacją w serwisie. Już dwa lata temu badanie naukowców z MIT dowiodło, że na Twitterze ludzie znacznie chętniej podają dalej fałszywe informacje niż prawdziwe. W 2020 w ramach walki z fake newsami Twitter posuwał się nawet do oznaczania niektórych tweetów prezydenta USA jako dezinformacji (którą były) i zachęcając do traktowania tych wpisów Donalda Trumpa jako opinii.

Użytkownicy Twittera bardzo chętnie korzystają z funkcji „retweet” czyli podawania dalej. Problem w tym, że często kierują się tylko samym opisem w tweecie i nagłówkiem tekstu, nie wnikając głębiej w podawaną dalej treść. Sprzyja to, niestety, dezinformacji. Twitter postanowił to zmienić i, jak donosi Mashable, w czerwcu rozpoczął testowe pytanie użytkowników czy zapoznali się z treścią, którą podają dalej.

CZYTAJ TAKŻE: Algorytm Twittera to rasista. Preferuje białych na zdjęciach

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Globalne Interesy
Google pod pręgierzem. Gigantowi grozi podział
Materiał Promocyjny
Zrównoważony transport miejski w Polsce Wschodniej: program Fundusze Europejskie
Globalne Interesy
ChatGPT ma rywala. Gigant z USA zainwestuje miliardy w sztuczną inteligencję
Globalne Interesy
Kto na czele wyścigu superkomputerów? Europa się budzi, obawy w Ameryce
Globalne Interesy
Strajk w sklepach Apple. Pracownicy chcą sparaliżować premierę iPhone'a 15
Materiał Promocyjny
Politechnika Śląska uruchamia sieć kampusową 5G
Globalne Interesy
X (d. Twitter) ma być płatny. Musk ujawnia premierowi Izraela zmiany w serwisie
Globalne Interesy
Zaostrza się wojna USA z Chinami. Republikanie chcą uderzyć we flagowe firmy