Wywiad USA: Rosjanie przez internet pomogą Trumpowi

Rosjanie znów się uaktywnili i planują ingerować w zbliżające się wielkimi krokami wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Kreml chce reelekcji Donalda Trumpa.

Publikacja: 22.02.2020 21:40

Wywiad USA: Rosjanie przez internet pomogą Trumpowi

Foto: AFP

Na niejawnym posiedzeniu przedstawiciele wywiadu USA ostrzegli członków Kongresu, że rosyjskie praktyki z 2016 roku mogą się powtórzyć. Z raportu opracowanego wówczas przez Senat USA wynika, że działania Rosji w sieci, także w mediach społecznościowych, były ukierunkowane były na polaryzację Amerykanów na bazie różnic społecznych, ideologicznych i rasowych. Prowokowały również wydarzenia w realnym świecie i były częścią ukrytego wsparcia, jakiego rosyjski rząd miał udzielić faworyzowanemu przez niego kandydatowi.

CZYTAJ TAKŻE: Sztuczna inteligencja zawsze wie, kto wygra wybory

Według agencji Reuters Rosja tym razem planuje zarówno podważać legalność przebiegu wyborów, jak i wspierać Donalda Trumpa w jego walce o reelekcję.

Doniesienia amerykańskiego wywiadu oburzyły Trumpa, co miało swoje odzwierciedlenie w odsunięciu od stanowiska koordynatora służb wywiadowczych Josepha Maguire. Prezydent USA zapowiedział, że jego obowiązki przejmie ambasador USA w Niemczech Richard Grenell. Jest on uznawany jest za bliskiego sojusznika Trumpa. Według doniesień „The New York Times” prezydent uznał, że Demokraci mogą wykorzystać te informacje do ataków przeciwko niemu.

CZYTAJ TAKŻE: Tajemniczy startup skompromitował Demokratów podczas prawyborów

Trump odniósł się do sprawy również na Twitterze. „Demokraci rozpoczynają w Kongresie kolejnę kampanię dezinformacji, twierdząc, że Rosja woli mnie od nic nierobiących kandydatów Demokratów, którzy po dwóch tygodniach wciąż nie mogą policzyć głosów” – napisał, nawiązując do prawyborów Demokratów w Iowa. Kreml oficjalnie zaprzeczył jednak, by ingerował w wybory w Stanach Zjednoczonych.

Na niejawnym posiedzeniu przedstawiciele wywiadu USA ostrzegli członków Kongresu, że rosyjskie praktyki z 2016 roku mogą się powtórzyć. Z raportu opracowanego wówczas przez Senat USA wynika, że działania Rosji w sieci, także w mediach społecznościowych, były ukierunkowane były na polaryzację Amerykanów na bazie różnic społecznych, ideologicznych i rasowych. Prowokowały również wydarzenia w realnym świecie i były częścią ukrytego wsparcia, jakiego rosyjski rząd miał udzielić faworyzowanemu przez niego kandydatowi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Twórca ChatGPT z nieprawdopodobnym skokiem wartości. Wycena: ponad 150 mld dol.
Globalne Interesy
Mały hipopotam zaczarował rynki finansowe. Dał krociowe zarobki
Globalne Interesy
Koniec mitu Elona Muska jako Midasa. Trudno uwierzyć, ile jest wart dawny Twitter
Globalne Interesy
Elon Musk chce wkrótce zabrać ludzkość na Marsa. O czymś jednak zapomniał
Globalne Interesy
Powstaje pierwszy komercyjny mikroreaktor jądrowy. Przełom w energetyce