W pozwie złożonym w sądzie w San Francisco czytamy, że Arabia Saudyjska pozyskała dwóch pracowników Twittera, którzy byli odpowiedzialni za wyszukiwanie prywatnych danych użytkowników, głównie adresów e-mail i adresów IP, umożliwiających lokalizację użytkownika.
CZYTAJ TAKŻE: Arabia Saudyjska promuje aplikację kontrolującą kobiety
Amerykański portal „Engadget” informuje, że Departament Sprawiedliwości USA zarzuca Ahmadowi Abouammowi oraz Aliemu Alzabarahowi szpiegostwo na rzecz rządu saudyjskiego. Pierwszy z nich jest obywatelem Stanów Zjednoczonych i został już aresztowany pod zarzutem tym zarzutem. Dodatkowo zarzuca mu się fałszowanie faktur w celu utrudnienia dochodzenia prowadzonego przez FBI. Drugi oskarżony jest obywatelem Arabii Saudyjskiej, któremu zarzuca się natomiast przekazywanie dostępu do danych osobowych ponad 6 tysięcy kont na Twitterze w 2015 roku.
W sprawie oskarżono także Ahmeda Almutairiego, obywatela Arabii Saudyjskiej, który był łącznikiem między domniemanymi szpiegami a saudyjskim rządem. Dodatkowo według informacji zawartych w akcie oskarżenia mężczyźni podobno współpracowali z Baderem Al Asakerem, saudyjskim urzędnikiem. Departament Sprawiedliwości twierdzi, że Asaker zabiegał o ich względy od 2014 roku, wydał na to co najmniej 300 tysięcy dolarów.
CZYTAJ TAKŻE: Powstaje gigantyczne miasto przyszłości ze sztucznym księżycem