Intel oraz Dell, potentaci na rynku komputerowym, zdecydowali się wstrzymać dostawy swoich sprzętów i podzespołów na rynek rosyjski. Na podobny ruch miał się zdecydować również chiński koncern Lenovo – podał serwis Nexta.

Już w czwartek administracja prezydenta Joe Bidena ogłosiła szereg ograniczeń dotyczących produktów technologicznych względem Rosji. Na liście znalazły się półprzewodniki, komputery, lasery, czy sprzęt telekomunikacyjny. Jak podał „New York Times”, także sprzęty wytworzone w innych krajach, ale przy użyciu amerykańskich podzespołów i oprogramowania, również nie mogą być wysyłane do Rosji.

Pewne obostrzenia wprowadziła też Meta (Facebook). Gigant zakazał rosyjskim mediom państwowym wyświetlania reklam lub zarabiania na swojej platformie, i to niezależnie od miejsca na świecie, gdzie materiał jest wyświetlany. Świat technologii teraz oczy skierował jednak na Apple. Ukraiński minister cyfryzacji Mychajło Fedorow zwrócił się bowiem z oficjalną prośbą do szefa Apple o wprowadzenie sankcji dla rynku rosyjskiego. Zaapelował do Tima Cooka o wyłączenie dostępu do usług Apple dla klientów z tego kraju, m.in. blokadę dostępu do App Store’a. Ale minister prosi także o wstrzymanie sprzedaży produktów Apple.

Czytaj więcej

Ukraina wzywa na pomoc hakerów. Anonymous idzie na wojnę z Rosją

Masowo z pomocą Ukrainie ruszyły natomiast polskie spółki technologiczne, w tym gamingowe. CD Projekt przekazał Polskiej Akcji Humanitarnej 1 mln zł. „W solidarności ze wszystkimi ofiarami tego aktu agresji Grupa CD Projekt podjęła decyzję o wsparciu pomocy humanitarnej poprzez darowiznę” – napisało studio stojące za „Wiedźminem” na swoim twitterowym profilu. Taką samą sumę na wsparcie Ukrainy przekazał Huuuge Games. Z kolei 11 bit Studios wydało oświadczenie, w którym poinformowało, że dochód z gry „This War of Mine” przekaże na Ukraiński Czerwony Krzyż.