Co warto podkreślić Spacex to firma Muska. Sojusz Bransona i Muska może niepokoić Bezosa, który ma ambicję być liderem pod względem rozwoju kosmicznych lotów pasażerskich.

SpaceX szykuje się do pierwszego próbnego lotu orbitalnego swoim statkiem Starship. Ma to być krok w kierunku wizji Muska – pasażerskich lotów na Marsa. Wizjoner ma ambicję, by obsługiwać misje na Czerwoną Planetę, w ramach których wysyłano by tam ziemskich „osadników”. Branson nie ukrywa, że jest fanem planu twórcy SpaceX, choć sam stworzył firmę kosmiczną Virgi Galactic. Współpraca obu to wyzwanie dla szefa innego kosmicznego koncernu - Blue Origin. Jego założyciel, twórca Amazona, od dziecka marzył o locie w kosmos. Cel osiągnął 20 lipca ub. r., gdy na pokładzie rakiety New Shepard kapsuła z Jeffem Bezosem przekroczyła tzw. linię Karmana, która znajduje się 100 km nad Ziemią. Bezos dokonał tego jednak kilka dni po Bransonie. Właściciel Virgin Galactic 11 licpa odbył bowiem udany lot statkiem VSS Unity na wysokość 86 km nad pustynią w stanie Nowy Meksyk.

Czytaj więcej

Kosmonautom będzie towarzyszyć sałata. Rozwiąże poważny problem

Teraz Branson – jak podaje CNBC – oficjalnie zasugerował, że może być jednym z pasażerów misji SpaceX. Musk i twórca koncernu Virgin są przyjaciółmi, zatem owe słowa mogą stać się wkrótce rzeczywistością, a Branson może polecieć w kosmos nawet przed samym Muskiem.