Amazon się ugiął. Ogranicza dostęp do tęczowych produktów

Na sam koniec Pride Month celebrującego równość dla mniejszości Amazon ugina się przed władzami Zjednoczonych Emiratów Arabskich i ogranicza dostęp do przedmiotów kojarzących się z LGBT.

Publikacja: 30.06.2022 13:11

Jeff Bezos, prezes Amazona

Jeff Bezos, prezes Amazona

Foto: Bloomberg

Gigant e-handlu Amazon ograniczył na swojej stronie wyniki wyszukiwania związane z osobami LGBT i tą problematyką. Problemy z dotarciem do „tęczowych” informacji mają klienci koncernu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Amazon miał wykonać ten krok po tym, jak miał znaleźć się pod presją władz ZEA. Stosunki homoseksualne są w ZEA nielegalne, a wyrażanie poparcia dla praw osób LGBT jest uznawane tam za przestępstwo.

- Jako firma jesteśmy zaangażowani w różnorodność, sprawiedliwość i inkluzję oraz wierzymy, że prawa osób LGBTQ+ muszą być chronione. Ponieważ sklepy Amazon znajdują się na całym świecie, musimy przestrzegać lokalnych praw i przepisów obowiązujących w krajach, w których prowadzimy działalność – skomentował sytuację dla BBC rzecznik Amazona.

Według New York Timesa rząd Zjednoczonych Emiratów Arabskich miał grozić Amazonowi karami w sytuacji, w której koncern nie ograniczy dostępu do wyników wyszukiwania kojarzących się z LGBT. Dotyczyć miało to całego spektrum możliwych wyników – od produktów zawierających symbolikę prześladowanych w ZEA mniejszości aż po publikacje omawiające problematykę LGBT.

Czytaj więcej

W Polsce ocenzurowano postać LGBT w nowym filmie Disneya

Symboliczne jest, że Amazon zdecydował się ugiąć przed żądaniami władz Zjednoczonych Emiratów Arabskich jeszcze w trakcie trwania Pride Month – miesiąca, w czasie którego na Zachodzie celebrowane są prawa mniejszości, a wiele koncernów zmienia na ten czas swoje loga na tęczowe wersje.

ZEA nie są jedynym krajem regionu Zatoki Perskiej, które zwalczają jakiekolwiek przejawy popierania praw mniejszości. Tylko w czerwcu Arabia Saudyjska konfiskowała zabawki i odzież dziecięcą w tęczowych barwach pod pretekstem „promocji homoseksualizmu”. Wśród konfiskowanych przedmiotów były także piórniki, ale źródła nie wspominają, czy konfiskowano także kredki.

Z kolei Kuwejt wzywał „na dywanik” dyplomatów USA po tym, jak amerykańska ambasada w Kuwejcie tweetowała wyrazy poparcia dla osób LGBT.

Gigant e-handlu Amazon ograniczył na swojej stronie wyniki wyszukiwania związane z osobami LGBT i tą problematyką. Problemy z dotarciem do „tęczowych” informacji mają klienci koncernu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Amazon miał wykonać ten krok po tym, jak miał znaleźć się pod presją władz ZEA. Stosunki homoseksualne są w ZEA nielegalne, a wyrażanie poparcia dla praw osób LGBT jest uznawane tam za przestępstwo.

- Jako firma jesteśmy zaangażowani w różnorodność, sprawiedliwość i inkluzję oraz wierzymy, że prawa osób LGBTQ+ muszą być chronione. Ponieważ sklepy Amazon znajdują się na całym świecie, musimy przestrzegać lokalnych praw i przepisów obowiązujących w krajach, w których prowadzimy działalność – skomentował sytuację dla BBC rzecznik Amazona.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Amerykański koncern zwalnia pracowników. Protestowali przeciw kontraktowi z Izraelem
Globalne Interesy
Zagadkowa inwestycja Microsoftu w arabską sztuczną inteligencję. Porzucone Chiny
Globalne Interesy
Sprzedaż iPhone'ów runęła i Apple traci pozycję lidera. Jest nowy król smartfonów
Globalne Interesy
Chiny nagle zablokowały dostawy podzespołów do Rosji. Zagrożona produkcja rakiet
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Globalne Interesy
Wkrótce może zabraknąć prądu. Zaskakujący powód