Apple oficjalnie zrezygnował z dostaw metali z Rosji. Ta znalazła sposób

Rosyjskie przedsiębiorstwa dostarczały Stanom Zjednoczonym około 200 ton wolframu i mniej niż 10 ton złota rocznie, teraz te ilości mogą być rekompensowane przez chińskich i indyjskich producentów. Przynajmniej nominalnie. „Można powiedzieć, że jeśli Amerykanie rezygnują z zakupu metalu w Rosji, to importują ten metal z innego kraju, który z kolei kupuje go od Rosji” - zauważa Siergiej Gryszunin, dyrektor serwisu ratingowego NRA.

Apple nie produkuje urządzeń samodzielnie, największym partnerem kontraktowym firmy jest Foxconn, a następnie Quanta, Compal, Flextronics i Inventec, wyjaśnia Oleg Izumrudow, dyrektor wykonawczy Konsorcjum Rosyjskich Programistów Systemów Przechowywania Danych. Według niego głównymi odbiorcami rosyjskich metali są obecnie firmy chińskie, które później odsprzedają surowce różnym fabrykom.

Dlatego pomimo oficjalnej rezygnacji Apple z rosyjskich surowców, firma nadal z nich korzysta, ponieważ „trudno jest znaleźć alternatywę porównywalną cenowo”. Z kolei Samsung, mając własną produkcję, kupuje materiały bezpośrednio od rosyjskich dostawców - i będzie to robił nadal - z tego samego powodu, czyli braku alternatywy, zwłaszcza w przypadku metali ziem rzadkich i metali ogniotrwałych.