Chodzi o iCloud, czyli chmurę, w której można przechowywać zdjęcia, dokumenty i inne pliki ze swoich sprzętów z logo nadgryzionego jabłka – komputerów Mac, tabletów iPad, czy smartfonów. Wzrost kosztów jest istotny, bo nawet o 25 proc. Właściciele iPhone`ów z ruchami cenowymi w przypadku tych usług nie mieli do czynienia od sześciu lat. Ile teraz zapłacimy za przechowywanie danych? Pakiet 50 GB zdrożał o złotówkę, do 4,99 zł miesięcznie. Ten o pojemności 200 GB kosztuje już 14,99 zł (dotąd 11,99 zł). Z kolei za ofertę 2 TB trzeba zapłacić 10 zł więcej, czyli 49,99 zł, a to oznacza, że w skali roku użytkownicy sprzętów Apple wydadzą 120 zł więcej.

Czytaj więcej

Apple boi się wycieków. Walczy z ChatGPT i szykuje własnego chatbota

Nowy cennik już obowiązuje. Choć jest drożej, to ceny nie są specjalnie wyższe niż u konkurencji. Dysk Google, z którego mogą korzystać np. posiadacze sprzętów z systemem Android, oferuje pakiet 15 GB za darmo. Ale za 200 GB zapłacimy już 13,99 zł, zaś za 2 TB - 46,99 zł. Popularną opcją na przechowywanie plików są także usługi Microsoftu (OneDrive), czy oferta Dropbox. Za dostęp do 2 TB przestrzeni dyskowej w tym ostatnim serwisie zapłacić trzeba 11,99 euro. To jednak pakiet dla jednego użytkownika. Opcja Family, która pozwala korzystać z 2 TB aż sześciu osobom, dostępny jest w cenie 19,99 euro.