Twórca ChatGPT na krawędzi bankructwa? „Moment Frankensteina"

Mimo światowego sukcesu chatbota ChatGPT firma OpenAI ma coraz więcej problemów. Codziennie wydaje na działalność systemu 700 tys. dolarów, co może już niedługo oznaczać upadłość. Spada też liczba użytkowników systemu, a konkurencja zaostrza się.

Publikacja: 14.08.2023 18:09

Baza użytkowników ChatGPT stale spada w ciągu ostatnich kilku miesięcy

Baza użytkowników ChatGPT stale spada w ciągu ostatnich kilku miesięcy

Foto: Adobe Stock

Firma, która spopularyzowała sztuczną inteligencję za pomocą chatbota ChatGPT, może stać w obliczu kryzysu finansowego, prowadzącego do bankructwa jeszcze w 2024 roku. Według szeroko komentowanego raportu Analytics India Magazine, OpenAI wydaje każdego dnia 700 tys. dolarów na prowadzenie ChatGPT, jednej z flagowych usług AI. Chatbot, który wykorzystuje potężny model językowy o nazwie GPT, może już m.in. generować specjalistyczne teksty na różne tematy.

Jednak pomimo imponujących możliwości ChatGPT nie wygenerował wystarczających przychodów, aby OpenAI pokryło swoje koszty. Firma próbowała również zarabiać na swoich nowszych wersjach GPT, takich jak GPT-3.5 i GPT-4, ale z niewielkim sukcesem.

Czytaj więcej

Niebezpieczne halucynacje sztucznej inteligencji. Potrafi kłamać jak najęta

Raport ujawnia również, że baza użytkowników OpenAI stale spada w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Liczba użytkowników, którzy odwiedzili serwis ChatGPT, spadła w lipcu 2023 r. o 12 proc. w porównaniu z czerwcem – z 1,7 mld do 1,5 mld. Nie obejmuje to użytkowników korzystających z interfejsów API OpenAI, które umożliwiają programistom dostęp do GPT i integrację ich z ich własnymi aplikacjami.

Jednak interfejsy API OpenAI napotykają również konkurencję ze strony kilku modeli językowych typu open source, których można używać i modyfikować bezpłatnie, takich jak LLaMA 2. Modele te można dostosowywać i dostosowywać do określonych przypadków użycia i scenariuszy, w przeciwieństwie do płatnych, zastrzeżonych i ograniczonych modeli OpenAI.

Sztuczna inteligencja zagrożeniem

Raport sugeruje również, że istnieje konflikt między Samem Altmanem, współzałożycielem i dyrektorem generalnym OpenAI, a resztą zarządu firmy. Podczas gdy OpenAI koncentruje się na osiąganiu zysków i rozwijaniu bardziej zaawansowanych wersji GPT, Altman głośno mówi o niebezpieczeństwach i ryzyku związanym ze sztuczną inteligencją, zwłaszcza jeśli nie jest ona regulowana przez rząd.

Czytaj więcej

Twórca ChatGPT dla „Rzeczpospolitej”: Chiny, USA, UE i Rosja muszą się dogadać

Altman wielokrotnie ostrzegał, że sztuczna inteligencja może odebrać miliony miejsc pracy i stworzyć problemy społeczne i etyczne, jeśli nie będzie kontrolowana i kierowana wartościami ludzkimi. Niektórzy eksperci techniczni spekulowali nawet, że Altman ma moment Frankensteina – taki, w którym żałuje, że stworzył potwora, którego nie może oswoić.

Pomimo obaw Altmana, OpenAI szuka nowych i lepszych sposobów zarabiania na swoim modelu językowym. Od czasu powstania ChatGPT straty sięgnęły 540 mln dol.

Przyszłość OpenAI jest w tym momencie niepewna. Firma otrzymała kapitał w wysokości 10 mld dolarów od Microsoftu wraz z kilkoma innymi firmami venture capital, co na razie utrzymuje ją na powierzchni. Jednak, jak donosi Analytics India Magazine, przewidywania OpenAI dotyczące osiągnięcia rocznych przychodów w wysokości 200 mln dol. w 2023 r. i 1 mld dol. w 2024 r. wydają się nierealne.

Przybywa rywali ChatGPT

Jedną z możliwych opcji dla OpenAI jest wejście na giełdę, które mogłoby przyciągnąć dużą firmę technologiczną lub konglomerat do jej przejęcia. Byłaby to dobra strategia wyjścia dla obecnych inwestorów. Istnieją jednak pewne kwestie, które mogą uniemożliwić przeprowadzenie IPO lub zmniejszyć jego wartość. Jednym z takich problemów jest kadra. Według raportu OpenAI walczy o zatrzymanie i rekrutację talentów, ponieważ wielu pracowników dołączyło do innych projektów. Są ciągle podkradani przez konkurencję. Może to wpłynąć na jakość i innowacyjność produktów i usług.

Czytaj więcej

Sztuczna inteligencja tnie etaty. Zaskakujące, kto już stracił pracę

Kolejna kwestia to rosnąca konkurencja. Podczas gdy firmy takie jak Google czy Meta są często uważane za głównych rywali OpenAI, zapomina się o Elonie Musku i jego xAI. Musk jest związany z AI od dawna, głównie z powodu Tesli (był też jednym z założycieli OpenAI). Jednak odkąd ChatGPT stał się tak popularny, Musk dokonał kilku poważnych ruchów w przestrzeni sztucznej inteligencji. Na początek otwarcie ogłosił, że stworzy konkurencyjnego chatbota o nazwie „TruthGPT”, który nie byłby tak stronniczy ani podatny na manipulacje, jak ChatGPT. Kupił też ponad 10 tys. procesorów graficznych NVIDIA do swojego projektu AI po 10 tys. dol. za sztukę, co oznacza, że wydał ponad 100 mln dol. na sam sprzęt.

Kolejnym problemem, który niepokoi branżę sztucznej inteligencji, jest łańcuch dostaw. Ponieważ modele AI są w dużym stopniu uzależnione od mocy obliczeniowej, stale brakuje procesorów graficznych klasy korporacyjnej. Cieniem na branży kładzie się wojna technologiczna między USA a Chinami. Firmy technologiczne w Chinach wykupują wszystkie zaawansowane procesory graficzne.

Globalne Interesy
Amerykański koncern oskarżony o uciszanie pracowników i szpiegowanie ich urządzeń
Globalne Interesy
Amerykańskie chipy „nie są już bezpieczne”. Zaostrza się konflikt Chin z USA
Globalne Interesy
To może być rewolucja w Apple. Takiego iPhone'a jeszcze nie było
Globalne Interesy
Rewolucja w ChatGPT. Nie wszyscy użytkownicy będą zadowoleni
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Globalne Interesy
Amerykański gigant wysyła prezesa na emeryturę. Nie radzi sobie z azjatyckimi rywalami
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką