O nieuczciwej konkurencji chińskich sprzedawców mówi się głośno od lat, ale problem jedynie narasta. Serwisy, takie jak Temu, AliExpress czy odzieżowy Shein, korzystają z dopłat rządu, dzięki czemu koszty dostaw są minimalne. Ponieważ nie stosują się także do wielu innych unijnych regulacji, jak dyrektywa Omnibus, ich oferta jest znacznie tańsza, choć często kiepskiej jakości.
Minister finansów Andrzej Domański zapowiedział już prace nad prawem, które ma to zmienić. – Rząd walczy z nieuczciwą konkurencją. W tym celu przyjęliśmy rozwiązania dotyczące raportowania przez platformy w internecie – mówił niedawno.