Reklama

„Istotne dowody”. Chińska rewolucyjna technologia w cieniu podejrzeń

DeepSeek, wielokrotnie tańszy rywal ChatGPT, który wywołał popłoch wśród big techów i doprowadził do paniki na giełdach, jest oskarżany o nieautoryzowaną „destylację wiedzy”. Pierwsze kraje szykują zakazy dla chińskiego bota.

Aktualizacja: 02.02.2025 16:19 Publikacja: 29.01.2025 23:40

DeepSeek robi furorę w Ameryce. Jest bezpłatny

DeepSeek robi furorę w Ameryce. Jest bezpłatny

Foto: Lam Yik/Bloomberg

„Rynkowa bomba”, „moment Sputnika”, „punkt zwrotny w historii AI” – takie określenia przewijały się w wypowiedziach zachwyconych ekspertów od AI. Oto działająca raptem rok chińska firma stworzyła za ułamek kosztów ponoszonych na AI przez technologicznych gigantów model sztucznej inteligencji R1, który nie ustępuje zachodnim, jak ChatGPT, Gemini czy Antropic (jest przy tym za darmo w ofercie i ma otwarty kod źródłowy). To momentalnie podało w wątpliwość modele biznesowe takich koncernów jak Open AI, Meta czy Google i ich tak duże zapotrzebowanie na zaawansowane chipy oraz inwestycje w potrzebne do zasilania AI ogromne centra danych. W efekcie wartość akcji dostawcy procesorów AI Nvidia stopniała w jeden dzień o rekordową wartość w historii – 600 mld dol.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Globalne Interesy
Pokolenie Z w pułapce sztucznej inteligencji. Nowy raport nie pozostawia złudzeń
Globalne Interesy
Trump atakuje Microsoft. Domaga się zwolnienia byłej doradczyni Obamy
Globalne Interesy
Pekin przekłuje bańkę AI? Eksperci zaniepokojeni technologiczną euforią
Globalne Interesy
Bańka AI bliska pęknięcia? Bank Anglii ostrzega, a szefowa MFW mówi: „Zapnijcie pasy”
Globalne Interesy
Google stawia na sztuczną inteligencję. Konkurencja dla ChatGPT
Reklama
Reklama