Reklama

Ukraiński front poligonem dla narkotykowych karteli. Eksperci biją na alarm

Meksykańskie kartele narkotykowe sięgają po nowoczesną technologię w walce z rządem, który usiłuje ograniczyć ich działalność. Eksperci alarmują, że przestępcy przeniknęli nawet na linie frontu na Ukrainie, gdzie szkolą się w obsłudze dronów.

Publikacja: 22.12.2025 13:19

Technik przygotowuje drona Shrike FPV w firmie technologii wojskowej Skyfall w nieznanym miejscu na

Technik przygotowuje drona Shrike FPV w firmie technologii wojskowej Skyfall w nieznanym miejscu na Ukrainie

Foto: Andrew Kravchenko/Bloomberg

Z tego artykułu dowiesz się:

  • W jaki sposób meksykańskie kartele szkolą się na ukraińskim froncie?
  • Jakie strategie walki przyjmują kartele narkotykowe, korzystając z dronów?
  • Jak rośnie liczba ataków z użyciem dronów w Meksyku?
  • W jaki sposób kartele inwestują w technologie antydronowe i jakie mają z tego korzyści?

Specjaliści ds. bezpieczeństwa w Europie, Stanach Zjednoczonych i Meksyku wykryli, że kartele przeniknęły swoimi ludźmi na ukraińskie linie frontu, gdzie otrzymali oni szkolenie z pilotowania zdalnie sterowanych dronów – łatwo dostępnych w każdym sklepie i możliwych do przystosowania do roli pocisków kamikadze. W ten sposób kartele narkotykowe włączają do swojego arsenału niskokosztowe strategie walki, które okazały się punktem zwrotnym w oporze Kijowa wobec Moskwy – pisze hiszpański dziennik „El País”.

Ochotnicy z Meksyku i Kolumbii. Jak kartele szkolą się na wojnie

Wykorzystanie tanich, uzbrojonych, autonomicznych statków powietrznych w konflikcie rosyjsko‑ukraińskim wyrównało szanse Kijowa w starciu z agresją Kremla – pisze hiszpański dziennik. Ukraina stała się globalnym centrum szkoleniowym w zakresie taktycznej wojny dronowej, obejmującym wszystko – od rzemieślniczej produkcji i modyfikacji urządzeń, przez opanowanie konfiguracji analogowych, kamuflaż termiczny, stosowanie różnych technik zakłócania, loty na niskiej wysokości, po pilotaż w trybie FPV (first‑person view).

Czytaj więcej

Policja zyskała potężne narzędzie nadzoru i inwigilacji. Obywatele na widelcu

Z informacji opublikowanych przez „The Intelligence” wynika, że akademie dronów FPV, powiązane z Ukraińskim Legionem Międzynarodowym – jednostką utworzoną przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego – początkowo były przeznaczone wyłącznie dla ukraińskich operatorów, lecz stopniowo otwarto je dla zagranicznych ochotników, głównie pochodzenia meksykańskiego i kolumbijskiego.

Reklama
Reklama

Raport wskazuje, że wielu z tych rekrutów, według danych zebranych przez Interpol i amerykańską DEA, jest podejrzewanych o posiadanie kryminalnej przeszłości, powiązania z organizacjami przestępczymi lub wcześniejszą przynależność do narkoparamilitarnych bojówek w Ameryce Łacińskiej. Dziennik „El País” pisze, że Ukraińcy mają kłopoty z weryfikacją informacji na temat ochotników. Nie wszyscy Kolumbijczycy i Meksykanie walczący na froncie mają przeszłość przestępczą, a ich zaciąg do armii odbywa się za pośrednictwem prywatnych firm kontraktowych o charakterze wojskowym.

Kartele narkotykowe stawiają na nowoczesne technologie

Według danych Center for Strategic and International Studies (CSIS), afiliowanego przy Uniwersytecie Georgetown w USA, jeden z pierwszych udokumentowanych przypadków użycia uzbrojonego drona w Meksyku miał miejsce w październiku 2017 r., kiedy podczas kontroli drogowej przejęto komercyjnego quadkoptera wyposażonego w improwizowany ładunek wybuchowy.

Zastosowania dronów uległy zróżnicowaniu – od przemytu narkotyków i broni między przygranicznymi obszarami Meksyku i Stanów Zjednoczonych, po obserwację rywalizujących organizacji lub funkcjonariuszy odpowiedzialnych za ochronę granicy. Według amerykańskiego Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego, w ciągu ostatnich sześciu miesięcy 2024 r. wykryto ponad 27 000 dronów w promieniu 500 metrów od południowej granicy USA z Meksykiem. Od tego czasu ataki z użyciem tego typu dronów zaczęły się mnożyć w alarmującym tempie.

Kartel Jalisco wykorzystuje drony do przemytu narkotyków

Kartel Jalisco Nowej Generacji (CJNG), posiadający rzekomo wyspecjalizowaną jednostkę pilotów znaną jako „Mencho Special Forces”, rozpoczął wykorzystywanie dronów pierwotnie przeznaczonych do celów rolniczych. Później zmodyfikowano je tak, by mogły przenosić i zrzucać ładunki wybuchowe.

Czytaj więcej

Drony pokochali przestępcy. Transportują narkotyki, broń i... cukierki

Do ataków dronowych kartele w Meksyku zazwyczaj używają quadkopterów wyposażonych w ładunki wybuchowe, które mogą zrzucać podczas przelotu nad celem. Grupy te na ogół preferują wojskowe materiały wybuchowe, takie jak granaty ręczne. Jednak konfiskaty dokonywane przez meksykańskie władze ujawniły dużą liczbę amunicji dronowej produkowanej na zamówienie i domowej roboty, w tym wyspecjalizowanych ładunków chemicznych.

Reklama
Reklama

Gwałtowny wzrost ataków z użyciem dronów w Meksyku

Zgodnie z oficjalnymi danymi meksykańskiego Sekretariatu Obrony Narodowej, w latach 2020 – połowa 2023 r. odnotowano 605 ataków z użyciem dronów wyposażonych w materiały wybuchowe, przy czym najwyższą ich liczbę zarejestrowano w stanach Guerrero, Michoacán i Tamaulipas.

Liczba takich ataków rośnie: z pięciu w 2020 r. do 260 w pierwszej połowie 2023 r. CSIS podaje, że spośród 77 ataków z użyciem tej technologii, które udało się ująć w ich bazie danych w 2024 r., 16 było wymierzonych w inne grupy przestępcze, 41 w ludność cywilną, sześć w żołnierzy, a 14 w policjantów. Tylko w maju tego roku odnotowano 32 ataki.

Z kolei uzbrojone drony FPV typu „narko‑dron”, potocznie nazywane kamikadze, zazwyczaj wykorzystują ładunek wybuchowy detonujący w momencie kontaktu z celem. Urządzenia te kosztują od 400 do 700 dolarów – choć coraz częściej wybierane są drony chińskie ze względu na niższą cenę – i są wyposażone w ocynkowane stalowe rurki o długości około 10 centymetrów, wypełnione prochem, śrutem lub metalowymi fragmentami, takimi jak gwoździe czy śruby, pełniącymi rolę odłamków. Bardziej zaawansowane modele wyposażane są nawet w ładunki C4. Autonomiczny lot pozwala na większą precyzję w omijaniu przeszkód i uderzaniu w struktury.

Kartele inwestują w technologię więcej niż rządy

Podobnie jak kartele inwestują w technologie zdalnych ataków, tak samo rozwijają środki obrony wzdłuż granicy – zarówno w odpowiedzi na nieoficjalne doniesienia o przelotach dronów CIA, jak i wobec meksykańskiej armii oraz rywalizujących grup – pisze hiszpański dziennik.

Frakcja Los Mayitos z Kartelu Sinaloa zainwestowała w technologie antydronowe chińskiej marki Skyfend. Urządzenia te działają jako zagłuszacze sygnału dla przenośnych dronów. System może zakłócać te połączenia, powodując powrót drona do punktu startu, jego rozbicie lub upadek na ziemię.

Analitycy wskazują, że kartele tak dobrze radzą sobie z technologią dronową i są coraz skuteczniejsze, ponieważ wiele rządów wciąż nie zainwestowało wystarczająco w drony i systemy antydronowe. To daje przestępcom przewagę w prowadzeniu nielegalnej działalności. Hiszpański dziennik pisze, że „to grupy przestępcze prowadzą dziś wyścig innowacji – między sobą”.

Globalne Interesy
Chińczycy sprzedali TikToka w USA. Wśród nowych właścicieli sojusznik Trumpa
Globalne Interesy
„Ojciec chrzestny AI" zbuduje w Europie giganta sztucznej inteligencji
Globalne Interesy
Bunt przeciw blokadom producentów. Oni rzucili wyzwanie gigantom
Globalne Interesy
Tajemniczy film Spielberga zapowiada się na hit lata
Globalne Interesy
Revolut rusza z nową usługą, Polska jest pierwsza. Telekomy mogą się bać
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama