Polskie studia dawno nie notowały tak dobrej passy. Na początku miesiąca bardzo udaną premierę miało zaktualizowane „Green Hell”, czyli symulator przetrwania w amazońskiej dżungli autorstwa polskiej firmy Creepy Jar.
Teraz z kolei przebojem na globalne listy bestsellerów wdarł się „Drug Dealer Simulator” – symulator handlarza narkotyków, autorstwa Movie Games. Koszty poniesione na stworzenie tego tytułu zwróciły się w niespełna godzinę. Gra nie tylko świetnie się sprzedaje, ale też zbiera bardzo dobre opinie (te dwie rzeczy nie zawsze idą w parze). Ponad 90 proc. jej ocen ma charakter pozytywny. Produkcja polskiego studia – z racji swojej tematyki – budzi duże kontrowersje. Zadaniem grającego jest przetwarzanie produktów i zarządzanie nimi, kontakt z dostawcami, strategiczne zawieranie sojuszy, planowanie dostaw narkotyków czy obserwacja zachowania patroli policyjnych.