Reklama

Rewolucja w świecie gier: „Apex Legends” bije „Fortnite’a”

Nie „Player Unknown Battlegrounds” koreańskiego studia Bluehole, czy „Fortnite” od Epic Games, ale „Apex Legends” wyrasta na tegorocznego króla rynku gier.

Publikacja: 19.02.2019 09:16

„Apex Legends” to największy hit w w tym roku

„Apex Legends” to największy hit w w tym roku

Foto: „Apex Legends” to największy hit w w tym roku

Jeszcze kilka tygodni temu ten tytuł kojarzyli tylko nieliczni. Dziś to magnes na graczy z całego świata. Stworzona przez Electronic Arts, potentata tej branży, strzelanka w najpopularniejszym obecnie trybie battle royale (pozostałe dwie gry również reprezentują ten gatunek), osadzona w uniwersum serii „Titanfall”, to absolutny hit początku 2019 r.

CZYTAJ TAKŻE: Kolejna ofiara Fortnite’a. Ogromne zwolnienia pracowników

W ciągu zaledwie paru godzin od premiery ta darmowa gra, której twórcy nie zdecydowali się przeprowadzić żadnej akcji marketingowo-reklamowej, przyciągnęła 1 mln użytkowników. Po trzech dniach było już ich 10 mln, a po tygodniu 25 mln. Gra dostępna na konsole i pecety opanowała również serwis Twitch, zostawiając w tyle „Fortnite’a”.

To fenomen – w tygodniu debiutu „Apex Legends” widzowie serwisu obejrzeli online o 11 mln godzin więcej materiałów z tej gry, niż w przypadku liderującego dotąd dzieła Epic Games. I to mimo że w tym czasie wyemitowano o 600 tys. godzin więcej transmisji „Fortnite’a”. O tym, jak bardzo gracze oszaleli na punkcie „Apex Legends” może świadczyć rekordowa liczba oszukujących. Tylko w dwa tygodnie zablokowano 16 tys. takich użytkowników. To znaczy, że zdarzali się średnio w co 25-tej rozgrywce online.

W ciągu zaledwie paru godzin od premiery ta darmowa gra, której twórcy nie zdecydowali się przeprowadzić żadnej akcji marketingowo-reklamowej, przyciągnęła 1 mln użytkowników

Reklama
Reklama

A nic nie zapowiadało takiego sukcesu. Gdy EA kupowało w 2017 r. Respawn Entertainment Studio, które projektowało „Apex Legends”, menedżerowie nie byli przekonani co do sensu wydawania tego tytułu. To dlatego dzień po debiucie (4 lutego) tej gry, akcje EA na giełdzie spadły o ponad 13 proc. Na skutek wielkiego zainteresowania tytułem, w ciągu kolejnych dwóch dni notowania EA skoczyły o jedną czwartą. Eksperci sądzą, że „Apex Legends” może być dla amerykańskiego producenta żyłą złota. Wystarczy powiedzieć, że dzięki grze „Fortnite” Epic Games zarobił ponad 2 mld dol.

CZYTAJ TAKŻE: Producenci gier złapali oddech

„Apex Legends” zgodnie z powiedzeniem „gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta”, wyrósł na głównego rywala liderów segmentu gier typu battle royal: „Player Unknown Battlegrounds” i wspomnianego „Fortnite’a”. Sukcesu EA i Respawn nie bagatelizuje wiceprezes Epic Games Mark Rein. Na Twitterze pogratulował konkurentom, pisząc, że spodobała mu się praca, jaką wykonali. „Świetna robota” – napisał. Po czym chwilę później usunął tę wiadomość.

O tym, jak bardzo gracze oszaleli na punkcie „Apex Legends” może świadczyć rekordowa liczba oszukujących. Tylko w dwa tygodnie zablokowano 16 tys. takich użytkowników

Nowy hit zgarnia świetne oceny krytyków. W serwisie Metacritic średnia to 9/10, a więc poziom, jaki osiągają wysokobudżetowe, płatne tytuły. A to nie jest jeszcze ostatnie słowo EA. „Apex Legends” ma pojawić się bowiem również na smartfonach (w wersjach na iOS i Androida).

Gry & e-Sport
Rewolucja w grach: AI tworzy postacie, które myślą jak ludzie
Gry & e-Sport
Już jest hitem w USA. CD Projekt pokazał zwiastun „Wiedźmina 4” z niezwykłą grafiką
Gry & e-Sport
Kiedy pojawi się czwarty Wiedźmin? CD Projekt odsłania kolejne karty
Gry & e-Sport
A jednak wojna… Kontrowersyjna gra o rosyjskiej inwazji na Polskę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Gry & e-Sport
Cios dla graczy. Popularny menadżer piłkarski nie zostanie wydany
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama