Rynek sprzętów gamingowych dynamicznie rośnie. Popyt na nie napędzany jest przez imponujące zwyżki w sektorze cyfrowej rozrywki. Co więcej, gry wymagają coraz bardziej zaawansowanych urządzeń, a – jak pokazują statystyki – gracze nie lubią oszczędzać na swojej pasji. – Stacjonarne komputery do gier kosztują średnio 2,4 razy więcej niż zwykłe komputery stacjonarne, a laptopy i monitory do gier kosztują odpowiednio 1,8 i 1,6 razy więcej niż zwykłe urządzenia tego typu – tłumaczy Maciej Siejewicz z firmy badawczej GfK.
CZYTAJ TAKŻE: Monitory dla graczy wykrzywiają się
Choć urządzenia dla graczy są droższe, to oferują lepszą wydajność i przyczyniają się do poprawy jakości doświadczeń związanych z graniem. – A to czynniki dla graczy szczególnie ważne – zaznacza.
Kryzys w desktopach
– Sprzedaż sprzętu i akcesoriów gamingowych dynamicznie się rozwija i ten trend z pewnością będzie się utrzymywał – mówi nam Marcin Hajek, kierownik działu handlowego – Gaming w sieci RTV Euro AGD.
Jak podkreśla, polscy gracze mają coraz większe budżety, które chętnie przeznaczają na zakupy. Kupują nie tylko komputery, konsole czy monitory, ale również słuchawki, myszki, klawiatury, a nawet kierownice czy specjalne fotele. Marcin Hajek wskazuje, że właśnie rynek akcesoriów notuje bardzo wyraźny wzrost. Inne kategorie mogą się wykazać mniejszą dynamiką.