Reklama

Apple zapłaci hakerowi milion dolarów

Włamcie się do naszego systemu, a my zapłacimy za to milion dolarów. To oferta szefa bezpieczeństwa w Apple, Ivana Krstića. Firmy coraz częściej zatrudniają hakerów, by testować swoje systemy IT i produkowane urządzenia.

Publikacja: 12.08.2019 11:52

Apple zapłaci hakerowi milion dolarów

Foto: Bloomberg

Firma chętnie przekaże także iPhone pracownikom zajmującym się bezpieczeństwem w sieci, żeby mogli się dobrze przyjrzeć zabezpieczeniom Apple i natychmiast poinformują o jakichkolwiek niedoróbkach, zanim te wyroby znajdą się one na rynku.

Nie jest to pierwsza taka oferta ze strony technologicznego giganta. W 2016 roku Apple wprowadził program, w którym obiecywał hakerom roczne zarobki w wysokości 200 tys. dol., tyle że mieli być oni zwykłymi pracownikami, a nie wynajętym poszukiwaczom dziur w oprogramowaniu.

CZYTAJ TAKŻE: Era etycznych hakerów? Pomagają firmom i zarabiają krocie

Nowy program dla hakerów rozpocznie się tej jesieni. A nagroda w wysokości miliona dolarów zostanie wypłacona pierwszemu hakerowi, który zdoła przedrzeć się przez zapory bezpieczeństwa w Apple. Tim Cook, prezes Apple nie ukrywa, że w tej chwili właśnie bezpieczeństwo produktów jego firmy jest absolutnym priorytetem.

– I jest tak nie od dzisiaj, bo akurat wykryliśmy coś niepokojącego. Mieliśmy różne pomysły w ostatnich latach i nie o wszystkich informowaliśmy publicznie. Dzisiaj zwracamy się do społeczności hakerskiej i Apple zdecydowało się na wyjątkową ofertę. Powód jest prosty. Coraz częściej mamy do czynienia z włamaniami do sieci, a dla nas całkowita prywatność jest podstawowym prawem człowieka. Dlatego udowadniamy, że nie zbieramy żadnych osobistych informacji o naszych klientach, a prawo do prywatności chcemy zapewnić ponad 2 mld naszych klientów – mówi Tim Cook.

Reklama
Reklama

CZYTAJ TAKŻE: Tesla celem hakerów z całego świata. To wyjątkowe zawody

A rzeczywiście aktywność hakerów na świecie, którzy próbują dostać się do osobistych danych klientów banków i wielkich funduszy inwestycyjnych nasiliła się wyjątkowo. Ostatni przypadek masowego ataku hakerskiego miał miejsce w końcu lipca, kiedy włamano się do sieci i w Kanadzie oraz Stanach Zjednoczonych skradziono dane 106 mln kart kredytowych Capital One. Był to największy wyciek danych w historii bankowości.

Apple nie jest jedyną firmą technologiczną, która współpracuje z hakerami. Tyle, że żadna z nich nie jest gotowa wydać aż takich kwot na ochronę sieci. Google ostatnio zaproponował 30 tys. dol. każdemu, który wykaże niedoskonałości przeglądarki Chrome.

CZYTAJ TAKŻE: Smartfony na celowniku hakerów

Swoją nową współpracę z hakerami Apple zapowiada już od przyszłego tygodnia i rozda „bliżej nieokreśloną” liczbę iPhone`ów z niezbyt szczelnym zabezpieczeniem tym, którzy zadeklarują wykrycie wszelkich uchybień. Jak mówił Ivan Krstić, taka sama operacja jest planowana na przyszły rok. – Zależy nam na zainteresowaniu wybitnych specjalistów, którzy dotychczas pracowali nad innymi programami i będą mieli świeże spojrzenie na nasze produkty — mówi Ivan Krstić.

CZYTAJ TAKŻE: Hakerzy złamali WhatsAppa. Który rząd za tym stoi?

Reklama
Reklama

Podzielenie całej akcji na dwa etapy Krstić tłumaczy ostrożnością i obawami, że nie wszyscy hakerzy okażą się lojalni i niektórzy z nich mogą zaoferować informacje o niedociągnięciach innym hakerom, którzy będą gotowi zapłacić więcej, niż Apple.

IT
IT
Prawnicy w świecie AI i dobroczynności
IT
Premiera tego serialu doprowadziła do awarii Netfliksa. Kiedy kolejne odcinki?
IT
Śnieg paraliżuje dużą część Polski. Nowe ostrzeżenia IMGW dla wielu regionów
IT
Jak Polacy polują na okazje? Black Friday może jeszcze zaskoczyć
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
IT
Wojna na torach, wojna w sieci. Potężny atak rosyjskiej dezinformacji
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama