eParagon możemy dostać w 2020 roku. Cios w szarą strefę

Prace nad wdrożeniem usługi znanej już w wielu krajach wciąż trwają. Sprzedawcy z niecierpliwością czekają na takie udogodnienie.

Publikacja: 05.11.2019 08:53

Papierowy paragon stał się elementem walki wyborczej. Borys Budka, przedstawiciel Koalicji Obywatels

Papierowy paragon stał się elementem walki wyborczej. Borys Budka, przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej na debacie przedwyborczej w TVP, zaprezentował zdjęcie paragonu za przeciwwirusowy lek Valcyle opiewający na ponad 2 tys. zł

Foto: Twitter/ Borys Budka

Papierowe paragony, których wielu klientów i tak nie zabiera z kasy sklepu, wydają się być reliktem przeszłości, z którego łatwo zrezygnować. Nie jest to jednak proste, ponieważ dla fiskusa paragon wydawany klientowi jest dowodem, że transakcja została wprowadzona do systemu i zostaną od niej opłacone stosowne podatki, zwłaszcza VAT.

Jednak już nawet w resorcie finansów widać otwarcie na nowe rozwiązania, choć komunikowane są dosyć oszczędnie. – Aktualnie w MF trwają wewnętrzne prace analityczne nad wprowadzeniem takiego rozwiązania – podaje biuro prasowe resortu.

CZYTAJ TAKŻE: Minister Cyfryzacji: Trzeba zapisać prymat rozwiązań cyfrowych nad papierowymi

Zwolennicy e-paragonu podają, że dzięki jego wdrożeniu skończy się era papierowych paragonów, a klient, otrzymując je w formie cyfrowej, będzie bardziej zadowolony. Zapewni to znacznie większą trwałość paragonów oraz łatwość ich gromadzenia i wyszukiwania np. przy zestawieniach wydatków, reklamacjach czy zwrotach.

Na żądanie klienta paragon elektroniczny zastąpi konieczność wydruku papierowego i będzie dla niego dostępny „od ręki”. – eParagon to odpowiedź na zapotrzebowanie, które zaobserwowaliśmy u naszych partnerów na rynku. Najważniejsze w tej usłudze jest to, że spełnia oczekiwania detalistów oraz konsumentów, którzy zyskują swobodę dostępu do swoich paragonów – mówi Robert Łaniewski, prezes Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego. – Ogromne zaangażowanie i wsparcie ze strony detalistów jest dla nas sygnałem, jak bardzo taka usługa jest potrzebna. Dlatego cieszę się, że rozwiązanie jest już gotowe i przechodzi obecnie testy produkcyjne – dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: W cyfryzacji wyprzedzamy tylko trzy kraje w UE. Dlaczego?

Fundacja podaje, że według danych Visa w Polsce drukowane jest rocznie ponad 12 miliardów paragonów, co oznacza zużycie ponad 600 ton papieru. To nie tylko koszty finansowe, ale również środowiskowe. Dlatego coraz więcej sektorów stara się odchodzić od choćby wysyłania klientom papierowych faktur na rzecz wersji elektronicznych dokumentów. Widać to po firmach telekomunikacyjnych, ale także bankach, które namawiają klientów do rezygnacji z papierowych wyciągów z konta.

Papierowe paragony to nie tylko koszty finansowe, ale również środowiskowe

Wprowadzenie eParagonu wpłynie korzystnie na ograniczenie tzw. szarej strefy, która, jak szacuje Fundacja Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego, powoduje straty budżetu państwa na poziomie 5–10 mld zł rocznie.

– W pracach nad wdrożeniem nowego standardu obsługi transakcji, w tym usługi eParagonu, współpracujemy obecnie z siedmioma partnerami z obszaru handlu, w tym z firmami: LPP, IKEA, Super-Pharm oraz Decathlon. Wspólny standard usług pozwoli na wdrożenie rozwiązań na dużą skalę – mówi Cezary Pierzan, odpowiedzialny za prace w ramach Platformy Detalistów. Co do kwestii dostępności eParagonu w danym punkcie sprzedaży, to każdorazowo konsument będzie miał wybór i zdecyduje, czy chce otrzymać dokument elektroniczny czy tradycyjny paragon papierowy – dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: Trudna cyfrowa agenda Unii. Co dalej z jednolitym rynkiem?

Jak paragon zostanie przyjęty w praktyce, sprawdza też Krajowa Izba Rozliczeniowa, która wraz z Centrum Elektronicznych Usług Płatniczych eService prowadzi pilotażowy projekt. Usługa jest dostępna na 1,3 tys. stacji własnych PKN Orlen, a skorzystać z niej może każdy klient bankowości elektronicznej PKO Banku Polskiego. Klienci w całej Polsce będą mogli testować nową usługę do 14 lutego 2020 r.

IT

Papierowe paragony, których wielu klientów i tak nie zabiera z kasy sklepu, wydają się być reliktem przeszłości, z którego łatwo zrezygnować. Nie jest to jednak proste, ponieważ dla fiskusa paragon wydawany klientowi jest dowodem, że transakcja została wprowadzona do systemu i zostaną od niej opłacone stosowne podatki, zwłaszcza VAT.

Jednak już nawet w resorcie finansów widać otwarcie na nowe rozwiązania, choć komunikowane są dosyć oszczędnie. – Aktualnie w MF trwają wewnętrzne prace analityczne nad wprowadzeniem takiego rozwiązania – podaje biuro prasowe resortu.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
IT
Dassault Systèmes prezentuje koncepcję Przemysłu 4.0 na żywo razem z Bosch Rexroth Polska
IT
Wyjątkowo zuchwałe przestępstwo w Szczecinie. Haker pobierał pieniądze za parkowanie
IT
Zimna wojna w cyberprzestrzeni zmusza do wzmacniania ochrony
IT
Nowi królowie IT. Już nie programiści czy developerzy zarabiają najwięcej
IT
Lawinowo przybywa programistów na swoim. Mają bardzo niepewną przyszłość