Aktualizacja: 21.11.2024 12:26 Publikacja: 11.10.2021 14:22
Batalię nieuczciwym influencerom wytoczyli UOKiK, ale też znany performer Sylwester Wardęga.
Foto: Shutterstock
Gwiazdy rodzimego internetu, obserwowane przez tysiące fanów, głównie osoby młode, stały się dla nich autorytetami. Ale część idoli wykorzystuje ten fakt, „wciskając” widzom na Instagramie, Facebooku czy YouTubie treści i produkty sponsorowane, nierzadko słabej jakości, po prostu naciągając. Za ten patologiczny proceder postanowił wziąć się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jeszcze z końcem września zapowiedział, że sprawdzi w postępowaniu wyjaśniającym, czy posty sponsorowane na blogach gwiazd internetu są właściwie oznaczane i czy mogą wprowadzać konsumentów w błąd. Jak zaznacza Tomasz Chróstny, szef UOKiK, konsument ma prawo znać powody, dla których influencer poleca określone produkty. – Wobec gwałtownie rosnącego rynku usług reklamowych influencerów i stosowanej kryptoreklamy konieczne jest przyjrzenie się zasadom ich współpracy z markami oraz agencjami reklamowymi, jak i weryfikacja transparentności przekazu – przekonywał prezes Chróstny.
Parler, prawicowy serwis społecznościowy, będący alternatywą m.in. dla Twittera i Facebooka, trafi w ręce popularnego rapera. Miliarder, znany ze swoich radykalnych poglądów, deklaruje, że chce w ten sposób chronić „konserwatywne opinie”.
Według najnowszych doniesień amerykańskich mediów prawdopodobnie jest już ich dziewiątka, a ostatnim razem miliarder został ojcem w listopadzie 2021 r.
Chiński miliarder, założyciel koncernu Alibaba Group, pojawił się w Hongkongu - donosi agencja Reuters powołując się na swoich informatorów. Miał on tam spotkać się ze swoimi kilkoma współpracownikami.
5 października mija 10. rocznica śmierci twórcy potęgi koncernu z logo nadgryzionego jabłka. W 2011 r. charyzmatyczny współzałożyciel koncernu przegrał swoją długą walkę z rakiem, miał zaledwie 56 lat.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Prezesi wielkich firm po utracie pracy albo przejściu na emeryturę często inwestują w inne przedsięwzięcia lub poświęcają się własnym pasjom, często zaskakującym.
Nie każdy Budda praktykuje zen. To tym bardziej niebezpieczne, że świat nowych mediów, z którego wywodzi się youtuber, jest w zasadzie samowystarczalny.
Nawet 60 mln zł miał stracić Skarb Państwa w wyniku działań youtubera Kamila L., pseudonim „Budda”. Miało także dojść do wyprania pieniędzy w kwocie 126 mln zł - wynika z ustaleń Onetu.
MrBeast, najpopularniejszy twórca na platformie Youtube, przez lata zbudował wizerunek niezwykle sympatycznego człowieka, uwielbianego przez miliony na całym świecie. Teraz na tym wizerunku pojawiają się pierwsze rysy.
Youtuber Stuart "Stuu" B. zamieszany w aferę "Pandora gate" trafił do aresztu na podstawie decyzji sądu w Wielkiej Brytanii.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do organów w Wielkiej Brytanii wniosek o ekstradycję Stuarta B. "Stuu", czyli głównego podejrzanego w aferze "Pandora Gate", donosi rmf24.pl.
Od kliku dni w polskim internecie głośno jest o aferze Pandora Gate z polskimi youtuberami w roli głównej. Informacje o rzekomym wykorzystywaniu nieletnich przez influencera Stuu wstrząsnęły opinią publiczną. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prof. dr hab. Igora Borkowskiego, medioznawcę, antropologa komunikacji i Prodziekana ds. dydaktycznych Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej SWPS we Wrocławiu.
Po lipcu 2017 r. każdy wiedzący o przestępstwie pedofilii musi o nim informować organa ścigania – uważa karnista, adwokat Michał Krysztofowicz. A jak to jest w sprawie Pandora Gate?
Niezawiadomienie o przestępstwie pedofilskim też jest przestępstwem. Afera Pandora Gate z udziałem internetowych celebrytów udowadnia, że mało kto o tym pamięta.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas