Jakub Olek, TikTok: Staliśmy się ofiarą geopolityki

Jako firma technologiczna aspirujemy do grona tych największych. I domyślam się, że tym największym to nie do końca pasuje – mówi Jakub Olek, dyrektor ds. polityki publicznej w Europie Środkowo-Wschodniej w TikToku.

Publikacja: 15.10.2024 07:22

Jakub Olek, TikTok: Staliśmy się ofiarą geopolityki

Foto: akademiaface.com

W kontekście TikToka wiele mówi się o obawach związanych z prywatnością i bezpieczeństwem danych, o dostępie do nich przez chińskie władze. Czy obawy są słuszne? Nadal istnieje takie ryzyko?

Użył pan słowa „nadal”, a to sugerować mogłoby, że wcześniej to ryzyko istniało. Tymczasem nie ma i nie było takiego zagrożenia. Takie oskarżenia nigdy nie miały uzasadnienia. Od początku mówiliśmy, iż nie ma takiej możliwości, aby chiński rząd miał jakikolwiek dostęp do danych użytkowników TikToka. A wynika to z wielu względów, choćby z naszej struktury korporacyjnej. Spółka zarejestrowana jest na Kajmanach, centralę ma w Singapurze, zaś w radzie dyrektorów ByteDance (spółka matka TikToka – red.) zasiadają Amerykanie, Francuz i Chińczyk, przy czym ten ostatni żyje w Singapurze, a w Pekinie nie był od dziesięciu lat. Co więcej, współwłaściciele ByteDance to międzynarodowe fundusze VC, do których należy 60 proc. udziałów w korporacji.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie i komentarze
Zweryfikowane dane nie kłamią
Opinie i komentarze
Dezinformacja nasili się tuż przed wyborami. Niebezpieczne nowe technologie i treści
Opinie i komentarze
Polska to dla nas rynek o strategicznym znaczeniu
Opinie i komentarze
Wybory wykorzystywane są do dezinformacji
Opinie i komentarze
Prezes Związku Cyfrowa Polska: Plan dla AI w Europie Środkowo-Wschodniej