Polska to dla nas rynek o strategicznym znaczeniu

Jesteśmy numerem jeden w segmencie komputerów PC i w tabletach oraz jednym z liderów w smartfonach. Polska należy do naszych kluczowych rynków, jeśli chodzi o reakcję klientów na nasze produkty – mówi Matt Dobrodziej, SVP & EMEA President w Lenovo.

Publikacja: 29.04.2025 08:28

Matt Dobrodziej, SVP & EMEA President w Lenovo

Matt Dobrodziej, SVP & EMEA President w Lenovo

Foto: lenovo

Przyjechał pan do Polski z okazji otwarcia pierwszego showroomu Lenovo i Motorola w naszym kraju. Wizycie towarzyszyły spotkania z przedstawicielami polskiego rządu?

Spotkaliśmy się z kluczowymi interesariuszami w polskim rządzie i parlamencie. Nasze działania są silnie skoncentrowane na tworzeniu produktów dla Polski. Oznacza to rozwój nowej generacji urządzeń opartych na sztucznej inteligencji, wzmacnianie bezpieczeństwa oraz wspieranie zrównoważonego rozwoju. To wszystko są kwestie, które – jak wiemy – są priorytetowe dla naszych partnerów rządowych. Rozmowy, które prowadzimy z przedstawicielami polskiego rządu, koncentrują się na wspólnym opracowaniu planu działania. Skupiliśmy się szczególnie na edukacji, ponieważ Polska ma jeden z najlepszych systemów edukacji, jeżeli chodzi o studia techniczne i sztuczną inteligencję. Inżynierowie z Polski są obecni w czołowych firmach zajmujących się AI na całym świecie. Współpracujemy z polskim rządem, rozwijamy wspólną inicjatywę we współpracy z CampusAI i zastanawiamy się, co jeszcze możemy zrobić, żeby ten rozwój przyspieszyć i wzmocnić. Chcemy nie tylko uczyć o tym, jak korzystać ze sztucznej inteligencji i dawać do tego narzędzia, ale także oferować realne perspektywy zawodowe. Naszym celem jest rozwój ludzi.

Na początku roku firmy technologiczne, takie jak Google i Microsoft, ogłosiły znaczące inwestycje w Polsce. Czy Lenovo również rozważa podobny krok? Firma posiada już fabrykę na Węgrzech, ale czy ten zakład będzie wystarczający, by sprostać potrzebom produkcyjnym Lenovo na rynku europejskim?

Mamy ponad 30 różnych ośrodków badawczo-rozwojowych i zakładów produkcyjnych na całym świecie. Naszym celem jest jak najlepsze wykorzystanie globalnej skali działania, ponieważ – w przeciwieństwie do naszych konkurentów – posiadamy nie tylko własne urządzenia i plan rozwoju produktów, ale również własne fabryki. Mamy więc pełną kontrolę nad produktem – od początku do końca. Zawsze staramy się wykorzystywać skalę, jaką daje nam własna produkcja, ale jednocześnie uwzględniamy elastyczność rynku lokalnego. Gdy zastanawiamy się nad tym, gdzie inwestować – czy to w produkcję, czy w badania i rozwój, czy też w showroomy technologiczne, takie jak ten w Warszawie – zawsze kierujemy się tym, co będzie najlepsze dla danego rynku lokalnego.

Ile lokalizacji konkurowało z Warszawą o otwarcie showroomu technologicznego?

Każdy kraj chciałby mieć u siebie tego rodzaju centrum prezentujące nowe technologie. Warszawa okazała się dla nas właściwym miejscem z kilku powodów. Po pierwsze, Polska ma strategiczne znaczenie dla naszej działalności w regionie EMEA. To dla nas największy rynek w Europie Środkowo-Wschodniej. Dlatego chcemy być obecni w Warszawie w sposób wyraźny i znaczący.

Jednym z kluczowych powodów, dla których zależało nam na stworzeniu tego showroomu w Polsce, jest fakt, że nie każdy sprzedawca detaliczny czy dystrybutor ma w ofercie pełne portfolio produktów Lenovo. Choć regularnie prezentujemy nasze innowacje technologiczne na światowych wydarzeniach, takich jak CES czy Mobile World Congress, polscy klienci rzadko mają okazję zobaczyć je na własne oczy. Dlatego traktujemy ten showroom jako formę inwestycji i wyraz wdzięczności wobec Polski – chcemy dać naszym klientom w tym kraju miejsce, w którym mogą zobaczyć najnowsze technologie firmy. I nie chodzi tylko o to, by je sprzedawać. Chcemy, by ludzie mogli się z nimi realnie zetknąć, doświadczyć ich, zrozumieć, dokąd zmierza rozwój sztucznej inteligencji, bezpieczeństwa, współpracy między komputerami, smartfonami, tabletami i serwerami. Wracając więc do pytania: dlaczego Polska? Bo to dla nas rynek o strategicznym znaczeniu. Dodatkowo, i mówię to całkowicie szczerze – lokalizacja tej inwestycji ma dla mnie osobiste znaczenie. Mam rodzinę w Polsce, polskie korzenie i jestem z tego dumny, dlatego tym bardziej cieszę się, że to właśnie ten kraj otrzymał możliwość otwarcia drugiego showroomu w Europie. 

Jak duży jest polski rynek pod względem sprzedaży produktów Lenovo i Motoroli?

Rynek polski generuje ok. 700 mln dol. przychodów rocznie. Jesteśmy numerem jeden w segmencie komputerów PC, numerem jeden w tabletach, a Motorola jest jednym z liderów w kategorii smartfonów. Polska należy do naszych kluczowych rynków, jeśli chodzi o reakcję klientów na nasze produkty. Polska jest również jednym z wiodących rynków w obszarze gamingu, co czyni ją dla nas doskonałym miejscem do wykorzystania nie tylko potencjału technologicznego platform gamingowych i samych graczy, ale też do wplecenia tych elementów w szersze przywództwo technologiczne, jakie wywodzi się z Polski. Wszystkie te aspekty są ze sobą powiązane.

Jakie są najważniejsze cele firmy, jeżeli chodzi o dalszy rozwój w Polsce?

Priorytet numer jeden to kontynuowanie naszej podróży związanej z hybrydową sztuczną inteligencją. Lenovo dysponuje najszerszym portfolio urządzeń wspierających AI spośród wszystkich firm technologicznych zajmujących się komputerami PC. Wiele naszych inwestycji skupia się na tym, żeby urządzenia Lenovo mogły komunikować się ze sobą w sposób płynny. Obserwujemy na rynku, że klienci w centrach danych przechodzą z chmury na rozwiązania edge computing w związku z obawami dotyczącymi prywatności i bezpieczeństwa danych. Spodziewamy się, że użytkownicy indywidualni pójdą tą samą drogą, a jednocześnie będą chcieli, żeby zdjęcia robione telefonami, informacje gromadzone na komputerach PC czy treści konsumowane na tabletach były dostępne na wszystkich urządzeniach, z których korzystają. To właśnie część naszej strategii, jeżeli chodzi o hybrydową sztuczną inteligencję – upewnienie się, że możemy wykorzystać moc AI na każdym urządzeniu. A mamy w portfolio wiele urządzeń premium z serii ThinkPad czy Yoga, które są naprawdę wyjątkowe i od teraz nasi klienci mogą je zobaczyć w naszym showroomie. Zamierzamy nadal rozwijać innowacje produktowe.

Inny z kluczowych elementów naszej strategii dotyczy rozwoju rynku centrów danych w Polsce. W przeciwieństwie do innych firm Lenovo ma w nim jeszcze stosunkowo niewielki udział. Nie wynika to jednak z niczego innego jak z faktu, że wielu klientów nie zdaje sobie sprawy, że Lenovo działa w tej branży. Jesteśmy liderem w obszarze wysokowydajnych obliczeń. Chcemy wykorzystać naszą siłę oraz możliwości architektoniczne w wysokowydajnych obliczeniach, aby przenieść je do mainstreamowych serwerów i zaoferować je wszystkim typom klientów biznesowych w Polsce.

A co z Motorolą?

To jeden z najszybciej rosnących segmentów naszego biznesu pod względem przychodów. Całkowicie odmieniliśmy to, co Motorola oznacza na rynku. Wprowadzamy nowe smartfony i akcesoria, które pozwolą użytkownikom połączyć się z tym, co dla nich istotne – czy to poprzez wyróżniające kolory, czy dzięki przyszłym partnerstwom z markami modowymi. Wierzymy, że marka Motorola robi ogromną różnicę dla konsumentów, którzy chcą się wyróżniać.

Spadek sprzedaży iPhone’ów ma wpływ na wzrost zainteresowania Motorolą?

Nie sądzę, by był to wynik jakichkolwiek problemów rynkowych innych producentów. Ogłaszaliśmy to już wcześniej przy innych okazjach – kiedy analizujemy dane dotyczące Motoroli, widzimy, że duży odsetek naszych nowych użytkowników to dawni użytkownicy iOS. Traktujemy to nie jako czyjąś stratę, ale jako efekt naszej przewagi – jakości, funkcjonalności i wyjątkowości produktów. To właśnie funkcje przyciągają użytkowników. Motorola na rynku smartfonów to telefon nie tylko do dzwonienia i pisania wiadomości – to urządzenie dla osób, które interesują się modą. Naprawdę zadziwiające jest to, jak rośnie nasza obecność w mediach społecznościowych właśnie dzięki temu, że oferujemy coś innego. W świecie, w którym większość telefonów wygląda tak samo – czarne, jednolite – my dajemy klientom więcej możliwości. Dzięki współpracy z marką Pantone oferujemy telefony, które wyróżniają się kolorami. Jednocześnie obudowy naszych telefonów projektujemy, uwzględniając materiały pochodzące z recyklingu, do wybranych modeli dodajemy etui wytworzone z materiałów o pochodzeniu organicznym, a więc biodegradowalnych, co ma realny wpływ na postrzeganie marki jako odpowiedzialnej środowiskowo.

To przyciąga młodszych klientów?

Rzeczywiście, zauważamy duże sukcesy marki Motorola wśród młodszych grup demograficznych, ale nasze produkty trafiają do bardzo różnych typów klientów.

A co ze sztuczną inteligencją?

Możliwości, jakie oferuje motoAI, pozwalają użytkownikom nie tylko na kreatywne wykorzystanie sztucznej inteligencji, ale także na stawianie pierwszych kroków w kierunku cyfrowej samodzielności. Niezależnie od tego, czy chodzi o zamówienie kawy, czy wezwanie taksówki – to wszystko staje się możliwe dzięki naszej platformie motoAI. Jeśli więc zastanawiamy się, co wnosi Motorola, to właśnie motoAI oraz cały pakiet funkcjonalności zbudowany na Androidzie.

Jak zmieniła się strategia firmy w związku ze skracaniem łańcuchów dostaw?

To, co jest naprawdę wyjątkowe w naszym portfolio AI, to fakt, że opieramy się na technologii od wszystkich czołowych partnerów z branży półprzewodników. Nie stawiamy na jednego dostawcę – współpracujemy z Intelem, AMD, NVIDIĄ, Qualcommem, MediaTekiem i wieloma innymi. Zawsze myślimy przede wszystkim o kliencie końcowym: jakie „składniki” dadzą najlepszą jakość, najwyższą wydajność i najlepsze doświadczenie użytkownika. Mamy bardzo elastyczny łańcuch dostaw, co w dzisiejszym świecie – pełnym wyzwań w tej dziedzinie – stanowi ogromną przewagę. Jako globalna firma, która bezpośrednio posiada i zarządza swoimi zakładami produkcyjnymi, możemy w pełni wykorzystać nasze relacje z partnerami technologicznymi, by zapewnić płynność dostaw także na rynku polskim.

Przyjechał pan do Polski z okazji otwarcia pierwszego showroomu Lenovo i Motorola w naszym kraju. Wizycie towarzyszyły spotkania z przedstawicielami polskiego rządu?

Spotkaliśmy się z kluczowymi interesariuszami w polskim rządzie i parlamencie. Nasze działania są silnie skoncentrowane na tworzeniu produktów dla Polski. Oznacza to rozwój nowej generacji urządzeń opartych na sztucznej inteligencji, wzmacnianie bezpieczeństwa oraz wspieranie zrównoważonego rozwoju. To wszystko są kwestie, które – jak wiemy – są priorytetowe dla naszych partnerów rządowych. Rozmowy, które prowadzimy z przedstawicielami polskiego rządu, koncentrują się na wspólnym opracowaniu planu działania. Skupiliśmy się szczególnie na edukacji, ponieważ Polska ma jeden z najlepszych systemów edukacji, jeżeli chodzi o studia techniczne i sztuczną inteligencję. Inżynierowie z Polski są obecni w czołowych firmach zajmujących się AI na całym świecie. Współpracujemy z polskim rządem, rozwijamy wspólną inicjatywę we współpracy z CampusAI i zastanawiamy się, co jeszcze możemy zrobić, żeby ten rozwój przyspieszyć i wzmocnić. Chcemy nie tylko uczyć o tym, jak korzystać ze sztucznej inteligencji i dawać do tego narzędzia, ale także oferować realne perspektywy zawodowe. Naszym celem jest rozwój ludzi.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Opinie i komentarze
Wybory wykorzystywane są do dezinformacji
Opinie i komentarze
Prezes Związku Cyfrowa Polska: Plan dla AI w Europie Środkowo-Wschodniej
Opinie i komentarze
Minister cyfryzacji: Polska wyda rekordowo dużo na cyberbezpieczeństwo
Opinie i komentarze
Prezes Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej: To nie jest nasza wojna
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie i komentarze
Polskiego uczonego nazywają „Oppenheimerem AI". Ostrzega: AI może zagrozić demokracji