W tym roku Polacy po raz pierwszy w historii kupią więcej telewizorów z ekranami o przekątnej 55 cali niż 32 cale. Te ostatnie od lat były liderami sprzedaży ilościowej. Trend sięgania po większe ekrany, który jako standard obejmuje cały polski rynek, w przypadku telewizorów marki Samsung był widoczny już w 2018 r. Firma szacuje, że jest to już stała tendencja rynkowa i Polacy coraz częściej będą kupowali większe telewizory, także o przekątnej 75 czy 85 cali.

Materiał powstałe we współpracy z firmą Samsung

Przez całe lata w naszych domach królowały telewizory 32-calowe. Najpierw jeszcze mniejsze, kineskopowe, a potem już z płaskimi ekranami. To był wielki krok naprzód po poprzednim wzorcu, ekranie 29-calowym. Tym zmianom zawsze towarzyszyło marzenie, by mieć w domu większy telewizor. To był jeden z synonimów gonienia rozwiniętego świata. Wszyscy chcieliśmy mieć taki telewizor, jak mają „na Zachodzie”, a jaki właśnie… sprawił sobie sąsiad.

Teraz, dzięki prawdziwej eksplozji technologicznej, Polacy zrobili kolejny krok zmieniający standard wielkości ekranów w naszych domach. W trzech pierwszych kwartałach 2020 roku nastąpił tak silny wzrost popytu na większe telewizory, że nastąpiła zmiana trendu rynkowego.

Według danych firmy Samsung, w tym roku Polacy po raz pierwszy w historii kupią więcej telewizorów z kategorii 55–60 cali, niż najpopularniejszych dotychczas modeli o przekątnej 32 cale i mniejszych, a także cieszących się ciągle powodzeniem telewizorów 40–43-calowych.

Różnicę widać bardzo wyraźnie także w segmencie telewizorów wielkoekranowych, czyli 70+, które cieszą się rosnącym zainteresowaniem. Eksperci przewidują, że w tym roku nastąpi 17-procentowy wzrost sprzedaży telewizorów 75-calowych i większych. Ponadto prognozują, że sprzedaż telewizorów 8K na globalnym rynku wzrośnie o 110 proc.

""

cyfrowa.rp.pl

Duży ekran – większe emocje

Na nasze decyzje mają wpływ także ceny. Mocny ich spadek sprawia, że telewizory wielkoekranowe stają się bardziej dostępne. Na przykład przed pięcioma laty średnia rynkowa cena telewizorów 70+ oscylowała wokół 14 tys. zł. A w 2019 r. tej wielkości Smart TV mogliśmy kupić już za niecałe 7 tys. zł.

Biorąc pod uwagę dane z poprzednich lat i to, jak zmieniały się ceny telewizorów, można oszacować, że do 2024 roku telewizory 65-calowe będą stanowiły już 25 proc. rynku. Znacznie wzrośnie też sprzedaż telewizorów większych, np. z ekranem o przekątnej 75 cali.

– Zakładamy, że w tym roku Polacy kupią prawie 900 tys. telewizorów 55+. Jednocześnie obserwujemy stały wzrost zainteresowania jeszcze większymi ekranami, o przekątnej powyżej 75 cali. Według naszych szacunków, w tym roku powinniśmy sprzedać ponad 20 tys. takich telewizorów – komentuje Grzegorz Stanisz, szef sprzedaży RTV Samsung Electronics Polska.

– My, Polacy, zakup nowego telewizora traktujemy jako kilkuletnią inwestycję w główne źródło domowej rozrywki. Jeśli zatem przed wyborem większego ekranu powstrzymuje nas nieuzasadniona obawa, że będzie on zbyt duży, to warto to jeszcze raz przeanalizować. Pojawiająca się już kilka dni po zakupie myśl, że jednak można było wybrać ten większy telewizor, potrafi skutecznie odebrać przyjemność z oglądania – wskazuje Grzegorz Stanisz.

Wybór wielkości ekranu to kwestia, która dla wielu kupujących stanowi prawdziwe wyzwanie. Jeśli tylko domowa przestrzeń na to pozwala, warto zawsze zdecydować się na ten większy ekran. Tę rekomendację potwierdzają badania*. Dane pokazały, że 57 proc. Polaków, którzy w zeszłym roku kupili telewizor o przekątnej 55 cali lub 65 cali żałuje, że jednak nie wybrało jeszcze większego ekranu.

""

cyfrowa.rp.pl

Technologia przełamała ograniczenia

Dziś telewizor to dużo więcej niż tylko telewizja. To centrum domowej rozrywki – platformy VoD praktycznie każdego dnia proponują nowe filmy i seriale, a łatwiejsza niż kiedykolwiek współpraca z urządzeniami mobilnymi rozszerza możliwości wykorzystania tego – przecież – największego ekranu w domu. A przy tym im większy ekran, tym bardziej spektakularne są efekty i większe emocje przy oglądaniu.

Biorąc pod uwagę, jak bardzo w ostatnich latach zmieniły się same telewizory, ich możliwości oraz technologie, czy wreszcie sposób, w jaki z nich korzystamy, nie jest zaskoczeniem, że popyt na większe ekrany cały czas rośnie.

Rozdzielczość 4K i 8K, wsparta m.in. sztuczną inteligencją sprawia, że na telewizorach takich jak Samsung QLED wszystkie treści wyglądają zdumiewająco. Rozwiązania Tryb Ambient+, Połączenie Jednym Prawie Niewidocznym Przewodem czy Uchwyt Przylegający sprawiają, że telewizor staje się prawdziwą ozdobą salonu, a my dzięki temu możemy spokojnie sięgnąć po większy model.

Co więcej, oprócz tego, że najnowsze telewizory są wprost naszpikowane innowacyjnymi technologiami, zmienia się także ich design. W 2006 roku telewizor Samsung Bordeaux był dziełem sztuki użytkowej i wyróżniał się błyszczącą ramką o szerokości… ponad 5 cm.

Jednak telewizor powinien być równie funkcjonalny, co piękny. Widzowie chcą cieszyć się większym i bardziej wciągającym obrazem. W efekcie na przestrzeni 14 lat grubość ramek telewizorów Samsung skurczyła się z 54 mm do… 2,3 mm. W 2020 zadebiutował kolejnej generacji QLED 8K z Bezgranicznym Ekranem, który jest niemalże pozbawiony ramek. To sprawia, że zacierają się granice między naszym urządzeniem, a otaczającą je przestrzenią.

*badanie zostało zrealizowane jesienią 2019 roku na zlecenie firmy Samsung w Polsce, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech i Włoszech. Zostali nim objęci klienci, którzy kupili telewizor o przekątnej ekranu 55 cali lub większy.

Materiał powstał we współpracy z firmą Samsung