Sztuczna inteligencja może wykorzystywać próbki głosu lub twarzy aktora do generowania zupełnie nowych treści. „Od audiobooków po cyfrowe awatary, systemy sztucznej inteligencji zastępują teraz wykwalifikowanych profesjonalnych wykonawców” – twierdzi związek w oświadczeniu, do którego dotarło BBC. Ostrzega przed „dystopijnymi” konsekwencjami, chyba że zostanie zmienione prawo autorskie.
Chociaż wytwory sztucznej inteligencji mogą być użyteczne, związek obawia się, że nie zawsze będzie można kontrolować wykorzystania podobizn aktorów czy ich głosu – mogą być wykorzystywane bez zgody lub odpowiedniego wynagrodzenia. Tu możliwości są ogromne. AI może generować sztuczne podkłady głosowe, pomagać tworzyć cyfrowe awatary, a nawet pozwalać zmarłym aktorom pojawiać się w filmach. Tak było w przypadku kolejnej odsłony „Gwiezdnych wojen” z udziałem zmarłej Carrie Fisher (księżniczka Leia w „Rogue One”) czy animowanego serialu „Simpsonowie”, w którym głos pod Ednę Krabappel podkładała zmarła Marcia Wallace. Z kolei w „Irlandczyku” Netfliksa można zobaczyć odmłodzonego o 50 lat Roberta De Niro.
To działania legalne. Jednak wygenerowane przez sztuczną inteligencję pirackie filmy „deep fake” stają się coraz bardziej popularne w internecie. W taki sposób „kręcone” są np. filmy pornograficzne z udziałem znanych osób. Ofiarą takich produkcji padła np. Scarlett Johansson.
Kontrola nad korzystaniem z głosu
– Ważne jest, aby mój głos i mój wizerunek były moje, bez względu na to, jak łatwo i tanio te rzeczy można cyfrowo odtworzyć. Uważam, że wykonawcy muszą być sprawiedliwie wynagradzani za treści, które tworzymy – mówi aktorka Talulah Riley (znana m.in. z filmu „Duma i uprzedzenie”), która wspiera kampanię. – Rosnąca zdolność sztucznej inteligencji do klonowania ludzkich głosów stwarza znaczne ryzyko, że tak nie będzie.
Związek Equity twierdzi, że jest szczególnie zaniepokojony rozwojem cyfrowej technologii głosowej, np. do tworzenia audiobooków czy aplikacji. BBC przytacza przykład kanadyjskiej lektorki, która pozwała TikToka za użycie jej głosu. Nagrała około 10 tys. zdań audio dla wspieranego przez państwo chińskiego instytutu badawczego do wykorzystania w tłumaczeniach w 2018 roku.