Aktualizacja: 01.07.2025 00:48 Publikacja: 21.01.2019 12:08
Crash testy prowadzone w USA przez firmę DJI
Foto: Bloomberg
Dotyczyło to m.in. części i materiałów do dronów. Skala i okres trwania procederu nie został ujawniony, ale – jak szacuje Bloomberg – straty DJI z tego tytułu mogą sięgać nawet 1 mld juanów (około 150 mln dol.). Hong Yongxin, rzeczniczka koncernu z Shenzhen, tłumaczy, że trwa śledztwo, a spółka współpracuje ze służbami prowadzącymi dochodzenie w tej sprawie. Z DJI zwolniono już 29 podejrzanych pracowników.
Spółka to globalny gigant w tej branży. Zaopatruje w swoje urządzenia– według różnych statystyk – połowę, a nawet trzy czwarte rynku, jak szacuje Skylogic Research. Dron DJI Mavic 2, który kosztuje niecałe 2 tys. dol., to najpopularniejsze urządzenie w segmencie profesjonalnych bezzałogowców dla firm.
Amerykański superkomputer przeliczył bardzo szybko dane odnośnie zachowania reaktora jądrowego z kwantową dokład...
Sławosz Uznański-Wiśniewski został kolejnym Polakiem w historii, który poleciał w kosmos. 47 lat temu swój lot o...
Jednym z najmocniej zyskujących w ciągu ostatnich godzin „hasłem” wyszukiwanym w sieci w Polsce jest Gemini CLI....
Start rakiety Falcon 9 od rana przykuwał uwagę Polaków. W sieci ten temat zdominował ostatnie godziny. O co Pola...
Polska firma wypuszcza model językowy, który ma zrównać szanse mniejszych przedsiębiorstw oraz korporacji z potę...
Śmiercionośny grzyb, który przebył drogę z grobowca faraona do laboratorium w Pensylwanii, może stać się bronią...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas