Polskie firmy za dużo kopiują, za mało tworzą

Rodzime przedsiębiorstwa zwiększają wydatki na badania i rozwój. Eksperci twierdzą, że większość nie tworzy jednak nowatorskich rozwiązań, lecz jedynie kopiuje. A w ten sposób ciężko gonić liderów.

Publikacja: 26.03.2019 21:08

Szczególnie słabo polskie firmy prezentują się we wprowadzeniu robotów, które są przyszłością przemy

Szczególnie słabo polskie firmy prezentują się we wprowadzeniu robotów, które są przyszłością przemysłu

Foto: bloomberg

Choć Polska zajmuje dopiero 21. pozycję wśród krajów OECD pod względem wydatków na badania i rozwój (B+R), to staramy się wspinać po szczeblach rankingu. W 2017 r. nakłady tego typu w Polsce stanowiły 1,03 proc. naszego PKB, czyli znacznie mniej niż w przypadku choćby Czech (1,79 proc.) czy Austrii (3,15 proc.), ale niemal dwa razy więcej niż dekadę temu.

Pozytywne zmiany potwierdza ranking innowacyjności „Rzeczpospolitej”, z którego wynika, że w 2017 r. wydatki rodzimych przedsiębiorstw na prace badawczo-rozwojowe, przy stabilnym zatrudnieniu w działach B+R, wzrosły o 13 proc. Firmy nie opublikowały jeszcze danych za 2018 r.

Potrzebne wsparcie

Liderem zestawienia okazał się Instytut Metali Nieżelaznych (IMN) z Gliwic, blisko związany z KGHM (zdobył 4,8/6 pkt). Jego wydatki na B+R stanowiły niemal 1/3 przychodów, a zatrudnienie w działach pracujących nad innowacjami stanowiło ponad połowę łącznego zatrudnienia.

– W 2018 r. potwierdziliśmy pozycję jednego z najlepszych instytutów badawczych w Polsce, czołowego w zakresie metalurgii i inżynierii materiałowej w skali europejskiej – komentuje Wojciech Głuchowski, dyrektor ds. przetwórstwa i inżynierii materiałowej.

W ub.r. IMN, który opracowuje technologie i materiały np. dla medycyny, motoryzacji czy lotnictwa, zwiększył przychody (ze 115,2 do 125,4 mln zł zł) i wydatki na B+R (z 37,7 do 48,8 mln zł). Firma pracuje m.in. nad technologiami dla recyklingu niskojakościowych odpadów z produkcji cynku, ołowiu i miedzi.

CZYTAJ TAKŻE: Tempo wprowadzania innowacji mocno przyspieszyło

– Inwestujemy też w rozwój technologii produkcji materiałów magnetycznych dla poprawy sprawności urządzeń elektrycznych i elektronicznych – wylicza Głuchowski.

""

cyfrowa.rp.pl

Liderem w rankingu „Rz” pod względem udziału zatrudnionych w działach B+R zostało Asseco Poland. Jak podkreśla Artur Wiza, wiceprezes spółki, innowacje to DNA firmy. – Rozwijamy je w różnych obszarach i z roku na rok inwestujemy coraz większe środki. Ważne jest dla nas pragmatyczne podejście do innowacji, aby produkty obecne i przyszłe, nad którymi pracujemy, znalazły zastosowanie u klientów – tłumaczy wiceprezes Asseco.

Dobrym przykładem są amerykańskie firmy, które tworzą innowacje na rzecz rządu amerykańskiego i armii. Później takie rozwiązania znajdują zastosowanie na komercyjnym rynku

Jak zaznacza, wszystkie najnowsze trendy, w tym m.in. sztuczna inteligencja, uczenie maszynowe, internet rzeczy czy rozwiązania chmurowe są już obecne w oprogramowaniu firmy. – Polska ma ogromny potencjał, aby być innowacyjnym krajem, ponieważ nasi programiści są zaliczani do światowej czołówki. Jednak tworzenie innowacji, w sytuacji gdy nie ma na nie rynku, jest ciężkie do realizacji. Powinniśmy wzorować się na innych krajach, które skutecznie rozwijają swoje innowacje – wyjaśnia.

CZYTAJ TAKŻE: Jak rozbudzić innowacyjność w Polsce

I wskazuje, że dobrym przykładem są amerykańskie firmy, które tworzą innowacje na rzecz rządu amerykańskiego i armii. – Później takie rozwiązania znajdują zastosowanie na komercyjnym rynku. W Polsce nie mamy jeszcze wielu takich przykładów, ale jeśli wsparcie rządu będzie szło w tym kierunku, stworzy to szansę na realizację innowacyjnych pomysłów i będzie można lepiej wykorzystać potencjał polskich firm – dodaje Artur Wiza.

Wyścig technologiczny

W pierwszej trójce najbardziej innowacyjnych firm rankingu „Rz” znalazł się również Comarch. Jej założyciel Janusz Filipiak podkreśla, że spółka co roku zwiększa nakłady na prace B+R. W ub.r. wyniosły one 181 mln zł. – Możemy sobie pozwolić na taki wysiłek, ponieważ myślimy w dłuższym horyzoncie, a nie patrząc na wynik bieżącego kwartału czy roku. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie rywalizować z największymi tuzami świata informatycznego – przekonuje. – Obecnie trwa wyścig o przewagę technologiczną między Europą, USA i Chinami, w której to Państwo Środka sukcesywnie osiąga przewagę. Pozycja Starego Kontynentu słabnie za sprawą zbiurokratyzowanych struktur i mnogości systemów prawnych – dodaje Filipiak.

CZYTAJ TAKŻE: Nowe supermateriały. Rośnie groźna konkurencja dla polskiego grafenu

Eksperci wskazują, że polscy przedsiębiorcy generalnie nie są innowacyjni, raczej implementują rozwiązania z zewnątrz. Zdaniem Łukasza Blichewicza, szefa Grupy Assay, kopiowanie nie pozwala gonić czołówki tak dynamicznie, jak byłoby to możliwe w przypadku wypracowywania własnych technologii. Do tego brakuje sprawnie współpracujących z biznesem jednostek naukowych i instytucji państwowych.

– Dynamika postępu technologicznego nie może czekać na działające wolniej od firm instytucje, które mimo ogromnego doświadczenia i zaplecza merytorycznego w praktyce mogą się przyczynić do spowolnienia wypracowania innowacji i wdrożenia jej na rynek – zauważa Blichewicz.

Dane oprac. Anna Ogonowska

OPINIA

Krzysztof Obłój
ekspert ds. zarządzania, prof. Akademii L. Koźmińskiego

Są różne rodzaje innowacyjności. W przedsiębiorstwie liczy się głównie innowacyjność technologiczna i organizacyjna. Polska nie może być technologicznie innowacyjna, bo nie ma dostatecznych zasobów finansowych, organizacyjnych i intelektualnych. Pieniądze wydawane na badania przez duży uniwersytet lub korporację w USA są prawdopodobnie większe niż wszystkich polskich uczelni lub firm razem wziętych. I dlatego w 2017 r. w Urzędzie Patentowym UE polskie firmy zgłosiły 469 patentów, czyli 0,002 proc. wszystkich zgłoszeń.

Najwięcej punktów za wydatki na R&D

Nasz raport powstał na podstawie ankiet, w których firmy podały m.in. dane nt. wydatków na działalność B+R, liczby zatrudnionych w działach B+R w przeliczeniu na etaty, struktury wydatków na B+R oraz struktury finansowania (w podziale na środki własne, środki budżetowe i unijne). Zadaliśmy pytania jakościowe dotyczące np. sprzedanych licencji oraz uzyskanych patentów. Przy sporządzeniu rankingu posłużyliśmy się syntetycznym wskaźnikiem o maksymalnej wartości 6 pkt. Do 2 pkt przyznawaliśmy za udział wydatków B+R w stosunku do przychodów; do 3 pkt za wartość wydatków, stosunek zatrudnienia i wartości pracy B+R zrealizowanych w firmie do przychodów ogółem, a także
1 pkt za każdą pozytywną odpowiedź na pięć pytań jakościowych. Dane z rankingu odnoszą się do wyników za 2017 r

Choć Polska zajmuje dopiero 21. pozycję wśród krajów OECD pod względem wydatków na badania i rozwój (B+R), to staramy się wspinać po szczeblach rankingu. W 2017 r. nakłady tego typu w Polsce stanowiły 1,03 proc. naszego PKB, czyli znacznie mniej niż w przypadku choćby Czech (1,79 proc.) czy Austrii (3,15 proc.), ale niemal dwa razy więcej niż dekadę temu.

Pozytywne zmiany potwierdza ranking innowacyjności „Rzeczpospolitej”, z którego wynika, że w 2017 r. wydatki rodzimych przedsiębiorstw na prace badawczo-rozwojowe, przy stabilnym zatrudnieniu w działach B+R, wzrosły o 13 proc. Firmy nie opublikowały jeszcze danych za 2018 r.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Nanoboty i „żywe plomby”. Naukowcy opracowali przełomowe metody leczenia zębów
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Technologie
Ozempic to również lek na niepłodność? Zaskakujące doniesienia o ciążach
Technologie
Powstał nowy humanoidalny robot. Jest „przerażająco sprawny” i bardziej ludzki
Technologie
Koniec z implantami, plombami i leczeniem kanałowym. Rewolucja w leczeniu zębów
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Technologie
Student z trzema rękami. Wpadka Uniwersytetu Gdańskiego