Robota skonstruował Łukasz Bodnarowski, którego syn Borys jest chory na dystrofię mięśniową Duchenne’a i również jest przykuty do szpitalnego łóżka. Leoś w ramach programu „Misie dzieciom” pomaga chorym i hospitalizowanym dzieciom w Poznaniu. To unikatowy na skalę europejska projekt.
mat. pras.
Robot znajduje się w poznańskim zoo. Zamiast głowy ma tablet, porusza się na dwóch kółkach i pozwala na łączenie się ze szpitalem przez internet. Dziecko samo może sterować robotem przez komputer, prosto ze szpitalnego łóżka. Na tablecie widać twarz sterującej osoby, co pozwala na interakcję z innymi zwiedzającymi poznańskie zoo.
Robot znajduje się w poznańskim zoo. Zamiast głowy ma tablet, porusza się na dwóch kółkach i pozwala na łączenie się ze szpitalem przez internet
Najważniejsze jest jednak to, że dziecko samo decyduje, co chce oglądać i w jaką stronę skierować Leosia. Władze poznańskiego zoo są zachwycone projektem i pozwoliły robotowi nawet na zajrzenie tam, gdzie goście nie mają wstępu. Choćby tam, gdzie kąpie się słonie czy karmi małe pandy.