Tylko co trzeci nowy produkt trafiający na rynek okazuje się sukcesem. Zmienić taką sytuację mają pomóc nowe technologie, wdrażane po to, aby skuteczniej poznawać opinie klientów.
Piotr Mazurkiewicz z Orlando
Firmy stawiają na innowacyjne rozwiązania z takich powodów jak potencjalne oszczędności, rynkowy trend czy chęć dorównania konkurencji – wynika z opinii gości wygłaszanych podczas pierwszego dnia konferencji SAPPHIRE NOW w Orlando na Florydzie. To już 30 edycja jednego z największych spotkań branży IT na świecie, a tegoroczne przyciągnęło aż 30 tys. gości.
Obok otwierających debaty tematów, jakich można się w tego rodzaju gremiach spodziewać czyli blockchain, big data czy sztuczna inteligencja wyjątkowo dużo mówiono także o zwrocie w kierunku klientów i konieczności skuteczniejszego poznawania ocen i potrzeb konsumentów. Bez tego zbyt wiele inwestycji kończy się bowiem porażką. – 2/3 nowych produktów wprowadzanych na rynek to niewypały. Wiele firm wciąż nie zdaje sobie z sprawy z ogromnej luki między odczekiwaniami klientów a ich odczuciami, gdy otrzymują produkt – mówi Ryan Smith, jeden z założycieli firmy Qualtronics, która postawiła właśnie na rozwój narzędzi pozwalających na analizowanie odczuć klientów już podczas korzystania z finalnego produktu. Choć działa ledwie od kilku lat, to pod koniec 2018 r. została już przejęta przez SAP i po kilku miesiącach od zamknięcia transakcji na rynek wchodzić będzie 10 rozwiązań.
CZYTAJ TAKŻE: Rozpoznawanie emocji będzie wkrótce żyłą złota
Z badań wynika, że wciąż 80 proc. prezesów jest przekonanych, iż ich produkty doskonale spełniają oczekiwania rynku i nabywców, którzy równie dobrze je oceniają. Jednak z drugiej strony podobnego zdania jest tylko 8 proc. nabywców, co pokazuje jak wielki rozdźwięk panuje pomiędzy tymi dwoma światami. Teraz tę przepaść można łatwiej próbować zasypywać dzięki możliwościom tkwiącym w nowych technologiach. Analiza danych sprzedażowych, produkcyjnych czy finansowych to jedna strona, z drugiej wchodzą właśnie do użytku narzędzia dzięki którym w podobny sposób analizowane są także emocje nabywców, które są dopiero realnym pokazaniem, co faktycznie klient o nim myśli i ewentualnie, jakie zmiany należy wprowadzić aby oceny były lepsze.