Korzystają z niego choćby autonomiczne samochody, dla których laserowy radar jest odpowiednikiem wzroku. Teraz tę nowatorską technologię zaadoptowali archeolodzy i dzięki swoim możliwościom szybko podbija serca badaczy przeszłości.
CZYTAJ TAKŻE: Pandemia przyniosła zaskakujące odkrycia archeologiczne
O potężnym potencjale lidaru w tej dziedzinie przekonuje ostatnie odkrycie, jakiego dokonali naukowcy z Uniwersytetu w Arizonie. Chodzi o ogromną strukturę architektoniczną sprzed 3000 lat, dzieło Majów. Ukryta pod ziemią budowla o długości ponad kilometra wykorzystywana była prawdopodobnie do obserwacji astronomicznych.
Takeshi Inomata
Sukces archeologów opisał na łamach „Nature” kierujący zespołem badaczy Takeshi Inomata. Struktura ta była kompletnie niewidoczna dla ludzkich oczu, stanowiła bowiem część płaskowyżu. Naukowcom udało się ją dostrzec dopiero dzięki pomiarom wykonanym za pomocą lidaru. Obraz, który zobaczyli, pozwala już w tym momencie orzec, iż jest to największa i najstarsza jak dotąd tego typu struktura architektoniczna Majów.