Policyjny robopies wzbudził strach. Oskarżenia o rasizm

Jest precyzyjny, pozbawiony strachu i bezwzględny dla przestępców. Pies robot w służbie nowojorskiej policji wzbudził już nie mniejsze emocje niż filmowy Robocop.

Publikacja: 22.03.2021 06:44

Narzekająca nieustannie
na brak funduszy nowojorska policja zapłaciła za Digidoga 74,5 tys. dolarów,

Narzekająca nieustannie na brak funduszy nowojorska policja zapłaciła za Digidoga 74,5 tys. dolarów, ale nie opracowała żadnych zasad i przepisów regulujących jego użycie.

Foto: Bloomberg

Ben Kallos, członek rady miejskiej Nowego Jorku, był „przerażony”, obserwując akcję policji w Bronksie kilka dni temu. Funkcjonariusze zostali wezwani do apartamentu, gdzie dwóch mężczyzn było przetrzymywanych jako zakładnicy. Jak pisze magazyn „Wired”, policja do rozwiązania tej sytuacji użyła robotycznego psa o nazwie Digidog.

Digidog to robot firmy Boston Dynamics będący na wyposażeniu nowojorskiej policji – NYPD. Jest wyposażony w kamery i czujniki i policja używa go w „trudnych sytuacjach”, tak jak ta w dzielnicy Bronx, gdzie w jednym z apartamentów dwaj napastnicy przetrzymywali dwóch mężczyzn, torturując ich kilka godzin i grożąc śmiercią.

CZYTAJ TAKŻE: Izraelski robot z uchem insekta. Niezwykły efekt

Digidog to przemalowana na niebiesko wersja robota Spot z firmy Boston Dynamics. Ma 80 cm wysokości, waży 25 kilo i bez problemu chodzi po schodach dźwigając ciężary. Może działać 90 minut bez ładowania, a sterować można nim za pomocą zwykłego gamepada. Na rynek komercyjny trafił pod koniec 2019 r.

Policja pochwaliła się, że Digidog jest wyposażony w światła, kamery i mikrofony i pomaga policjantom lepiej badać przestrzeń. Jego zadaniem jest ochrona życia – cywilów i policjantów. Rzecznik policji powiedział mediom, że robot jest w fazie testowej.

Rasistowskie testy?

I to właśnie oburzyło radnego Kallosa, który uznał, że policja testuje nowy gadżet na społecznościach kolorowych w tzw. gorszych dzielnicach Nowego Jorku.

– Nie mam problemu z używaniem robota do rozbrojenia bomby, ale musi to być właściwe użycie narzędzia i odpowiednie okoliczności – podkreśla Ben Kallos i proponuje zmiany w prawie, tak by zabronić policji posiadania lub używania robotów wyposażonych w broń.

Ustawa Kallosa nie zakazywałaby nieuzbrojonych robotów użytkowych, takich jak Digidog, tylko robotów uzbrojonych. Eksperci ds. robotyki i etyki zwracają uwagę, że radny przedstawił obawy związane z postępującą militaryzacją policji: coraz większym dostępem do zaawansowanych robotów za pośrednictwem prywatnych dostawców i kontrowersyjnym pozyskiwaniem sprzętu wojskowego, np. dronów. Digidoga testuje również policja w Massachusetts i na Hawajach.

CZYTAJ TAKŻE: Chińczycy wysłali na ulice swojego robocopa

Podobnego zdania jest pochodząca z Bronxu senator Alexandria Ocasio-Cortez. Zwróciła ona uwagę, że roboty, drony i inne systemy monitorujące testowane są na społecznościach kolorowych o niskich dochodach. „Zadaj sobie pytanie: kiedy ostatni raz widziałeś, jak światowej klasy technologia nowej generacji została użyta w edukacji, służbie zdrowia, mieszkalnictwie itp. I była traktowana priorytetowo dla niedostatecznie rozwiniętych społeczności, takich jak ta?” – napisała na Twitterze, komentując akcję z udziałem robotycznego psa. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że wciąż narzekająca na brak funduszy policja zapłaciła za Digidoga 74,5 tys. dolarów, ale nie opracowała żadnych zasad i przepisów regulujących jego użycie. W zasadzie teraz policja ma pełną dowolność.

Senator Alexandria Ocasio-Cortez zwróciła uwagę, że roboty, drony i inne systemy monitorujące testowane są na społecznościach kolorowych o niskich dochodach

– Roboty mogą ratować życie policji i to dobrze – mówi portalowi „Wired” Patrick Lin, dyrektor Grupy ds. Etyki i Nowych Nauk na California Polytechnic University w San Luis Obispo. – Ale musimy też uważać, aby policja nie była dzięki nim bardziej brutalna – dodaje. Lin zajmował się szkoleniem pracowników CIA na temat autonomicznej broni podczas administracji Obamy i popiera zakaz używania uzbrojonych robotów. Jego zdaniem ich zwiększona dostępność stanowi poważny problem.

Brak procedur

Podczas incydentu na Bronksie policja wykorzystała Digidoga do zebrania informacji na temat domu, w którym wzięto zakładników, szukając kryjówek i ciasnych zakamarków. Ostatecznie zatrzymała podejrzanych, ale obrońcy prywatności wyrazili obawy co do technicznych możliwości robota i zasad, a właściwie ich braku, regulujących jego użytkowanie.

CZYTAJ TAKŻE: Inteligentny pies-robot już w sprzedaży. Wierny, ale drogi

Jay Stanley, starszy analityk ds. polityki w American Civil Liberties Union, uważa, że umożliwienie robotowi wykonywania pracy policyjnej może mieć konsekwencje dla obiektywizmu, mobilnego nadzoru, hakowania i prywatności. „Istnieje również obawa, że robot może być sparowany z inną technologią i dowolnie uzbrojony” – pisze nytimes.com. Przeciwko takiej opcji protestuje twórca Spota Boston Dynamics. Firma podkreśla, że tworzy roboty, które mają pomagać ludziom i ich wspierać, a nie nosić broń i strzelać do nich.

Amerykańskie media przypominają, że policja w USA kilkakrotnie użyła robotów, innego typu niż Spot, do „neutralizacji” przestępców. W 2016 r. policja w Dallas użyła robota do podrzucenia i detonacji materiału wybuchowego, który zabił snajpera. Mężczyzna ten wcześniej zastrzelił pięciu policjantów. Niedługo po tym zdarzeniu w Delaware policja w ten sam sposób zneutralizowała innego strzelca. Dwa lata później w Maine użyto robota do dostania się do domu mężczyzny, który z dachu ostrzeliwał policjantów wezwanych przez sąsiada po sprzeczce o niedostarczoną przesyłkę. Robot zdetonował bombę, ale mężczyzna przeżył zarówno wybuch, jak i postrzał policji. Okazało się, że jest psychicznie niezrównoważony.

Te sytuacje, zdaniem specjalistów, pokazują, jak szybko policja sięga po „najcięższy kaliber”, zamiast próbować rozładować sytuację bez użycia przemocy.

Ben Kallos, członek rady miejskiej Nowego Jorku, był „przerażony”, obserwując akcję policji w Bronksie kilka dni temu. Funkcjonariusze zostali wezwani do apartamentu, gdzie dwóch mężczyzn było przetrzymywanych jako zakładnicy. Jak pisze magazyn „Wired”, policja do rozwiązania tej sytuacji użyła robotycznego psa o nazwie Digidog.

Digidog to robot firmy Boston Dynamics będący na wyposażeniu nowojorskiej policji – NYPD. Jest wyposażony w kamery i czujniki i policja używa go w „trudnych sytuacjach”, tak jak ta w dzielnicy Bronx, gdzie w jednym z apartamentów dwaj napastnicy przetrzymywali dwóch mężczyzn, torturując ich kilka godzin i grożąc śmiercią.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Technologie
Auta z dronem na dachu. Zdumiewający trend po Chinach może podbić świat
Technologie
To będzie największy samolot świata. Takiego ładunku nikt jeszcze nie zabrał
Technologie
Olbrzymie działo wystrzeli statek w kosmos. Chiny nie potrzebują rakiet
Technologie
Rosja traci pozycję w kosmosie. Putin chce atomowego statku kosmicznego
Technologie
Polak z kierownictwa OpenAI do polityków: Zbudujmy polską sztuczną inteligencję