Algorytm został „przeszkolony” przy użyciu danych z odczytów czterech podstawowych parametrów pogodowych: ciśnienia atmosferycznego, temperatury powietrza, wilgotności względnej oraz prędkości wiatru. Dane pochodzą z lat 2006–2017 z 12 stacji meteorologicznych znajdujących się w Szwajcarii w regionach miejskich i górskich.
CZYTAJ TAKŻE: Sztuczna inteligencja zawsze wie, kto wygra wybory
Dzięki tym danym AI potrafi określić, jakie warunki pogodowe są konieczne do wyładowania atmosferycznego i jakie jest prawdopodobieństwo takiego zdarzenia.
Algorytm jest skuteczny w 80 proc. przypadków i potrafi określić, kiedy nastąpi wyładowanie z precyzją od 10 do 30 minut w promieniu 30 km. Naukowcy liczą, że w miarę zdobywania nowych danych AI będzie w stanie bardziej precyzyjnie ustalić, kiedy i gdzie uderzy piorun.
CZYTAJ TAKŻE: Elon Musk łączy ludzki mózg ze sztuczną inteligencją