W londyńskim laboratorium koncernu Alphabet wkrótce rozpocznie się program badawczy DeepMind we współpracy z organizacją non profit Drugs for Neglected Diseases (DNDI), którego celem będzie znalezienie lekarstw na dwie poważne choroby: chorobę Chagasa i leiszmaniozę – informuje BBC.
Leiszmanioza to grupa chorób pasożytniczych, wywoływanych przez wiciowce z rodzaju Leishmania. Przenoszona jest poprzez muchówki. Szacuje się, że w obszarze występowania leiszmaniozy mieszka 350 mln ludzi (88 krajów). 90 proc. przypadków jednej z najgroźniejszych leiszmanioz – tzw. leiszmaniozy trzewnej występuje w Bangladeszu, Nepalu, Sudanie i Brazylii i z reguły wśród ubogich i słabo odżywionych mieszkańców. Ocenia się, że co roku na leiszmaniozę choruje 12 mln osób. Nieleczona leiszmanioza powoduje śmierć.
CZYTAJ TAKŻE: AI wskazała istniejące już leki mogące zwalczać Covid-19
Podobnie jest w przypadku choroby Chagasa, która często pozostaje utajona przez lata albo nawet dziesięciolecia, a po uaktywnieniu się powoduje uszkodzenia narządów wewnętrznych. Ta tropikalna pasożytnicza choroba, spotykana jest w obydwu Amerykach, ale szczególnie w krajach Ameryki Południowej. Patogenem ją wywołującym jest świdrowiec Trypanosoma cruzi, przenoszony na ludzi i zwierzęta przez krwiopijne pluskwiaki. Co roku choruje na nią ponad 10 mln osób.
Niestety wszystkie już istniejące lekarstwa na te choroby okazały się nieskuteczne lub mało efektywne.