Wizja rodem z „Gwiezdnych wojen” ma szansę się zmaterializować. W przyszłym roku uruchomiona zostanie pierwsza na świecie seria wyścigów latających samochodów – impreza wzorowana na filmowych zawodach Boonta Eve Classic, odbywających się na planecie Tatooine (jeden z takich wyścigów lewitujących ścigaczy wygrał młody Anakin Skywalker).
Za projektem stoi Airspeeder. Australijska spółka nawiązała właśnie współpracę z ekspertami od cyberbezpieczeństwa z firmy Acronis, którzy stworzą wirtualne pole siłowe, mające zabezpieczać latające pojazdy przed kolizjami. Turniej zapowiada się spektakularnie. Elektryczne bolidy mają bowiem rozwijać prędkość 130 km/h do nawet blisko 200 km/h i latać między górami czy w wyschniętych korytach rzek. Organizatorzy chcą ścigać się w najbardziej widowiskowych krajobrazach na świecie.