Taką dodatkową usługę może zaproponować grupa, do której należy T-Mobile Polska. Na razie właściciel telekomu – Deutsche Telekom – ogłosił, że zakończył budowę naziemnej części sieci masztów w Europie (w tym także w Polsce), potrzebnej, by pasażerowie samolotów mogli używać w chmurach tych samych funkcji smartfonów, co będąc na Ziemi.
Hybrydowa nowość
O ile łączność satelitarna na pokładzie samolotu nie jest czymś nowym, o tyle próba wykorzystania do tego celu sieci naziemnej już tak.
Właściciel T-Mobile współpracuje przy budowie sieci dla samolotów z wywodzącym się z Wielkiej Brytanii Inmarsat Aviation i fińską Nokią od 2015 r. Na początku lutego ruszyły testy tzw. Europejskiej Sieci Lotniczej (European Aviation Network – EAN), czyli zintegrowanej naziemno-satelitarnej sieci dostępu do Internetu dla pasażerów linii lotniczych w Europie.
W kontekście dyskusji o dopuszczalnym poziomie natężenia pola elektromagnetycznego masztów komórkowych ciekawe jest to, że maszty wchodzące w skład EAN „świecą” w niebo z pełną mocą na odległość 150 km.
Projekt DT, Inmarsatu i Nokii sam w sobie nie jest prosty. Napotkał też protesty ze strony konkurencyjnych podmiotów. Latem 2017 r. Eutelsat, ViaSat i Panasonic zaprotestowały przeciwko działaniom Inmarsatu, uważając, że narusza zapisy licencji.