Coraz nowocześniejsze kasy automatyczne sprawiają, że kasjerzy i kasjerki tracą pracę. Jakim jeszcze zawodom grozi wyparcie przez nowe technologie?
Wiemy, jakie zadania nadają się do automatyzacji. Z badań wynika, że nie ma znaczenia, czy prace są intelektualne, czy manualne. Kluczową rolę odgrywa rutynowość, to, że dane działanie możemy opisać procedurami, jest powtarzalne i nie wymaga kreatywności. Przy czym nie zawsze nisko płatne prace są rutynowe. Największą rutynowość znajdziemy w zajęciach wykonywanych przez osoby zaliczane do klasy średniej, np. w księgowości. Szczególnie ciekawym sektorem w Polsce jest sektor outsourcingu, centrów usług wspólnych korporacji. Aby przenieść je do Polski, ich zadania trzeba było opisać. Są więc już gotowe do automatyzacji.
Czy zmiana będzie podobna do rewolucji przemysłowej, gdy wiele zawodów zostało zastąpionych nowymi?
Wyniki badań dają różne przewidywania, począwszy od likwidacji ok. 50 proc. miejsc pracy, aż po prognozy, według których obecna technologia zlikwiduje ich najmniej w ciągu ostatnich
150 lat. Być może najbliżej realnych przewidywań znajduje się raport OECD, mówiący, że w Polsce na przestrzeni kilku dekad zagrożonych jest około 10 proc. miejsc pracy.
CZYTAJ TAKŻE: Elektroniczne etykiety pozbawią pracy kasjerów