Podbój Księżyca chwilę musi poczekać. Kiedy wrócą tam ludzie?

Ponad miesiąc będzie trwała Artemis 1 – przełomowa misja, która ma doprowadzić do ponownego lądowania człowieka na naturalnym satelicie Ziemi. Jej start złapał jednak poślizg.

Publikacja: 29.08.2022 22:39

Podbój Księżyca chwilę musi poczekać. Kiedy wrócą tam ludzie?

Foto: NASA

W poniedziałek 29 sierpnia miało dojść do wystrzelenia rakiety SLS, która miała dostarczyć w przestrzeń kosmiczną statek Orion. Plan był taki, aby w ciągu 39–42 dni misji bezzałogowa kapsuła zbliżyła się na odległość ok. 100 km do powierzchni Księżyca. Swoisty test przed właściwymi lotami załogowymi. Ten ma nastąpić w 2024 r. (choć wówczas jeszcze bez lądowania na Srebrnym Globie).

Program Artemis zakłada ponowne lądowanie człowieka na Księżycu, a w przyszłości – Marsie. Jednak na osiągnięcie tych celów musimy poczekać pewnie nieco dłużej. Start SLS zakończył się bowiem fiaskiem. Powód? Problemy z silnikiem. Rozpoczęcie misji Artemis 1 w konsekwencji przesunięto na 2 września.

Problemy z rakietą okazały się poważniejsze, niż sądzono. Kiedy NASA podała, że już wypełniono zbiorniki rakiety SLS ciekłym wodorem, wydawało się, że misja rozpocznie się bez przeszkód. Paliwo to tzw. tymczasowy napęd dla czterech silników RS-25, które pozwolą rakiecie wzbić się i opuścić niską orbitę okołoziemską. Przeprowadzono też test silników. Jeszcze na początku próbowano opóźnić start o 40 minut, ale ostatecznie wstrzymano odliczanie. Teraz inżynierowie będą diagnozowali dokładne przyczyny i ewentualne sposoby naprawy usterki. NASA zapewnia jednak, że rakieta SLS i statek Orion są „całkowicie stabilne i bezpieczne”.

Czytaj więcej

Europa chce wydobywać na księżycu... tlen

Przygotowania do tej przełomowej misji trwały od paru lat. Jej celem jest ponowne wysłanie astronautów na Księżyc. Neil Armstrong, amerykański astronauta, dowódca misji Apollo 11, jako pierwszy człowiek stanął na powierzchni naturalnego satelity Ziemi 20 lipca 1969 r. Być może ponad 55 lat później uda się to ponownie. Wystrzelenie SLS to bez wątpienia będzie jedno z najważniejszych wydarzeń od czasu ostatnich misji księżycowych. Celem programu jest bowiem długotrwała eksploracja na orbicie i powierzchni Księżyca. Artemis to jednak też przygotowanie do przyszłej eksploracji Marsa. Co ważne, swój udział w tym przełomowym projekcie ma Polska. Dwoje reprezentantów Polskiej Agencji Kosmicznej są obserwatorami wydarzenia bezpośrednio w Centrum Kosmicznym im. J. F. Kennedy’ego na Florydzie.

Artemis, czyli Artemida, była w mitologii greckiej bliźniaczą siostrą Apolla. Dlatego nieprzypadkowo NASA tak nazwała program powrotu człowieka na Księżyc i dalszych misji w stronę Marsa. Pierwszym krokiem na tej drodze jest misja Artemis 1. Program Apollo, w ramach którego łącznie 12 osób postawiło stopę na Srebrnym Globie, zakończył się w 1972 r. Od tego czasu jego badania odbywały się z użyciem orbiterów, próbników czy łazików, a fizyczna obecność człowieka w przestrzeni kosmicznej ograniczała się do niskiej orbity okołoziemskiej, czego przykładem jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ISS. Po blisko pięciu dekadach stworzono koncepcję i przystąpiono do realizacji powrotu do lotów załogowych na Księżyc. Będzie możliwe to dzięki SLS (Space Launch System to najpotężniejsza rakieta od czasów wahadłowców) i statkowi Orion, który w niedalekiej przyszłości ma zabrać astronautów na Księżyc. To dlatego podczas lotu 2 września sprawdzane będzie działanie urządzeń służących ochronie i podtrzymywaniu życia uczestników kolejnych misji. Doświadczenia prowadzone będą na trzech manekinach.

Warto dodać, że cały program Artemis realizowany jest w międzynarodowej kooperacji – np. Europejska Agencja Kosmiczna odpowiada za moduł serwisowy Oriona, a wśród 20 państw, które są sygnatariuszami Artemis Accords, umożliwiającego aktywny udział w programie, jest również Polska.

W poniedziałek 29 sierpnia miało dojść do wystrzelenia rakiety SLS, która miała dostarczyć w przestrzeń kosmiczną statek Orion. Plan był taki, aby w ciągu 39–42 dni misji bezzałogowa kapsuła zbliżyła się na odległość ok. 100 km do powierzchni Księżyca. Swoisty test przed właściwymi lotami załogowymi. Ten ma nastąpić w 2024 r. (choć wówczas jeszcze bez lądowania na Srebrnym Globie).

Program Artemis zakłada ponowne lądowanie człowieka na Księżycu, a w przyszłości – Marsie. Jednak na osiągnięcie tych celów musimy poczekać pewnie nieco dłużej. Start SLS zakończył się bowiem fiaskiem. Powód? Problemy z silnikiem. Rozpoczęcie misji Artemis 1 w konsekwencji przesunięto na 2 września.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Legenda muzyki została pierwszym pasażerem latającego samochodu
Technologie
Naukowcy odkryli, gdzie pochowano Platona. Pomogło „bioniczne oko”
Technologie
Ozempic to również lek na niepłodność? Zaskakujące doniesienia o ciążach
Technologie
Wystarczy zdjęcie twarzy. Sztuczna inteligencja posiadła groźną umiejętność
Technologie
Pierwsze zestrzelenie rakiety w kosmosie. Świat szykuje się na „gwiezdne wojny”