Polscy programiści z firmy Exadel stworzyli bowiem system, który umożliwi np. płacenie za zakupy, uwierzytelnianie na przejściu granicznym czy otwieranie drzwi do domu – wszystko przy pomocy skanu twarzy. Ale na tym nie koniec – technologia analizująca głowę użytkownika jest bowiem w stanie diagnozować na tej podstawie choroby, a nawet umawiać na randki z spotkaną w metrze nieznajomą. Możliwości zastosowania CompreFace ogranicza wyłącznie wyobraźnia. Tym bardziej, że narzędzie udostępniono bezpłatnie na zasadach open source.

W Exadel wskazują, że technologia ta daje możliwość identyfikacji i weryfikacji twarzy, określania wieku i płci badanej osoby, a także sprawdzenia, czy patrzy prosto w kamerę i czy mamy do czynienia z realną osobą (narzędzie może prosić o obrócenie głowy w określony sposób). Rozwiązanie to daje ponadto możliwość kontrolowania, na jaki punkt na ekranie patrzy dana osoba.

Własne rozwiązania skanowania twarzy rozwijają globalni giganci: Amazon czy Microsoft. Ich narzędzia są jednak płatne. – Wierzymy, że dzięki technologii świat staje się lepszy. Udostępniając naszą CompreFace 1.1 na zasadach open source, zapraszamy do współpracy wszystkich, którym zależy na jej rozwijaniu. Oczekujemy efektu kuli śnieżnej – tłumaczy Janusz Fajkowski, prezes Exadel Poland.

Według ostatnich szacunków Grand View Research wartość rynku systemów rozpoznawania twarzy sięga ponad 4 mld dol. rocznie Już teraz biometria tego typu wdrażana jest na lotniskach, co ma poprawić bezpieczeństwo. Testowo stosuje ją przy kontroli tożsamości pasażerów wchodzących na pokład samolotów m.in. port lotniczy w Gatwick w Wielkiej Brytanii (system zapewnia automatyczną, bezdotykową weryfikację tożsamości pasażerów).