Mając taki samolot, USA zyskałyby przewagę nad przeciwnikami opierającymi się na pociskach hipersonicznych. Podczas gdy rosyjskie, jak Kindżał i Cyrkon, czy chiński Dongfeng-17 są drogie – z ceną nawet 100 milionów dolarów za sztukę – oraz przeznaczone do jednorazowego użytku, samolot hipersoniczny lecący ponad 5 machów (a nawet 10 machów, dziesięciokrotna prędkość dźwięku) może wrócić, zostać zatankowany i używany ponownie – pisze Popular Mechanics.
Najszybszym produkowanym seryjnie samlotem był Lockheed SR-71 Blackbird. Osiągał ponad 4 tys. km/h
Pierwszym samolotem, który osiągnął prędkość hipersoniczną, był eksperymentalny North American X-15A-2 z silnikiem rakietowym (latał z prędkością 6,7 macha). Rozpoznawczy SR-71 Blackbird swój pierwszy lot odbył w 1964 roku (operacyjny w 1968), a wycofany ze służby został dopiero w 1998 roku. Maszyny tego typu osiągały blisko 3,3 macha na wysokości 24 km i radziecka obrona przeciwlotnicza nie była w stanie ich zestrzelić.
Czytaj więcej
Amerykanie, którzy przegrywają hipersoniczny wyścig zbrojeń z Rosją i Chinami, liczą na nową broń – lasery, także te o wielkiej mocy, wspierane energią jądrową.
W utajnionym amerykańskim projekcie Mayhem, który zakłada stworzenie samolotów różnego przeznaczenia (oprócz bombowca także maszyny rozpoznawczej), najpewniej zostanie wykorzystany hybrydowy układ napędowy, wykorzystujący silnik odrzutowy, aby osiągnąć 3 machy i potem przejść na strumieniowy. Scramjet (Supersonic Combustion Ramjet) wykorzystuje szybki przepływ powietrza do jego sprężenia w komorze spalania. Jego powstanie zbliżają udane testy takiego silnika hybrydowego znanego jako „Chimera”, które pod koniec ubiegłego roku przeprowadziła firma Hermeus, pracująca nad maszyną cywilną.