Błyskawiczne odruchy nie były dotąd domeną maszyn, ale nowe zrobotyzowane ramię z MIT przełamuje tę barierę. Co więcej, naukowcy sprawili, że urządzenie potrafi być precyzyjne i podnosić delikatne przedmioty, ale również takie, które trudno uchwycić (np. kawałek materiału).

Andrew SaLoutos, doktorant na Wydziale Inżynierii Mechanicznej MIT, jeden z twórców robota, wskazuje, iż dotąd takie maszyny opierały się na danych wizualnych. Analiza obrazu z kamer sprawia jednak, że były one pozbawione refleksu, gdyż proces ten generuje opóźnienia w czasie reakcji. Badacze MIT w „opuszkach” palców robo-ramienia zainstalowali czujniki, które błyskawicznie rejestrują położenie obiektów i siłę kontaktu maszyny z danym przedmiotem. Taka analiza odbywa się nieustannie, ponad 200 razy na sekundę.

Czytaj więcej

Czworonożne roboty zastąpią psy. W Chinach to już się dzieje

Szybkie reakcje gwarantuje też sama konstrukcja „ręki” – chodzi o wieloprzegubowe palce oraz specjalistyczne siłowniki, które pierwotnie były zaprojektowane dla innego robota – minigeparda. Podzespoły od czworonożnego urządzenia, zbudowanego do szybkiego biegania i skakania, zainstalowano w chwytaku. Dodatkowo inżynierowie opracowali algorytm nakazujący robotowi szybką aktywację manewru chwytania – w formie odruchu, a nie zaplanowanego działania. W konsekwencji postała maszyna z niebywałym refleksem i symulowanym instynktem