Reklama

ChatGPT i Bard na cenzurowanym. Boty mogą być „koniem trojańskim" w firmach

Rozmowa kontrolowana – cytat z filmu Stanisława Barei znowu staje się aktualny. I to dzięki sztucznej inteligencji. Przedsiębiorstwa szukają bowiem narzędzia, które pozwoli im zarządzać korzystaniem przez pracowników z aplikacji AI.

Publikacja: 27.06.2023 01:47

Chcą korzystać, ale boją się wycieku danych – firmy na całym świecie mają wątpliwości, czy używanie

Chcą korzystać, ale boją się wycieku danych – firmy na całym świecie mają wątpliwości, czy używanie botów jest bezpieczne. I – jak twierdzą eksperci – obawy te są słuszne

Foto: shutterstock

Wykorzystanie ChatGPT w biznesie rośnie każdego miesiąca o 25 proc. Z danych Netskope wynika, że obecnie przynajmniej jeden na stu pracowników aktywnie używa tego bota (każdy z nich przesyła średnio osiem zapytań dziennie). Z drugiej strony szybko przybywa przedsiębiorstw, które obawiają się, że tego typu rozwiązania AI przyczynią się do wycieku wrażliwych danych firmowych – w efekcie decydują się na ich wyłączenie. Statystyki pokazują, iż ok. 10 proc. korporacji blokuje korzystanie z ChatGPT przez pracowników. A ów problem dotyczy nie tylko systemu od OpenAI, ale też sztucznej inteligencji Bard od Google’a czy popularnego za oceanem bota Jasper.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Technologie
To miała być demonstracja potęgi Chin. Pierwsza taka katastrofa
Technologie
AI rozsadzi naszą cywilizację? Alarmujące badania Francuzów o rewolucji w ludzkim umyśle
Technologie
AI pokonała najlepszych programistów. To przełom na miarę przegranej Kasparowa
Technologie
Przełom w medycynie. AI zbada i wykryje choroby dekadę przed ich wystąpieniem
Technologie
Twórca ChatGPT wchodzi w nowy biznes przyszłości. Rzuca wyzwanie Muskowi
Reklama
Reklama